Księżyc będzie miał satelitę? NASA chce "zrzucić asteroidę na jego orbitę"

Plan jest banalnie prosty: wypatrzeć odpowiednią asteroidę, zbadać ją, schwytać i zrzucić na orbitę Księżyca. Dla rozwoju nauki i biznesu.

New Scientist opisał właśnie najnowszy pomysł NASA. Agencja uważa, że naszemu Księżycowi należy się towarzystwo.

Plan prezentuje się następująco. W przestrzeń kosmiczną wysłany zostanie zrobotyzowany statek kosmiczny, który wypatrzy niezbyt wielką asteroidę - ok. 7 metrów średnicy. Po jej szybkim zbadaniu skała zostałaby uwięziona w wielkiej "torbie" o rozmiarze 10 na 15 metrów. Następnie wystarczy odholować "upolowaną skałę" w pobliże Księżyca i... zrzucić na jego orbitę. W misji miałby być użyty nowatorski silnik, być może opierający się na idei żagla słonecznego.

Po co ludzkość miałaby wydawać ok. 2,6 miliarda dolarów na tak szalone przedsięwzięcie? Naukowcy poznaliby lepiej obiekty, które mogą nam zagrozić. Całą sprawą mogliby też zainteresować się przedsiębiorcy - kopalnie umieszczone na asteroidach nie są już kompletną mrzonką . Jedna z bardziej znanych asteroid Psyche 16 mogłaby być potencjalnie naszym źródłem żelaza... na kilka milionów lat.

Kiedy plany NASA zostaną zrealizowane? Wstępnie mówi się o latach dwudziestych tego stulecia, musimy więc jeszcze trochę poczekać. Być może jednak plan NASA to pierwszy krok w kierunku zapewnienia ludzkości przetrwania po wyczerpaniu ziemskich zasobów.

[ za gizmodo.com ]

Więcej o: