Projekt okularów zakłada, że będą mogły wyświetlać obraz tuż przed oczami noszącego. Zagadką jednak pozostawało sterowanie. W czasie telewizyjnej prezentacji urządzenia, Sergey Brin sięgał do zausznika, a także używał wzroku. Patent, który odkrył serwis Engadget wskazuje, że to nie wszystko i możemy się spodziewać zupełnie nowego rozwiązania.
Patent prezentuje urządzenie, które miałoby używać małego projektora laserowego zamontowanego na przedramieniu, by wyświetlać obraz klawiszy na skórze ręki. Kamera zamontowana w okularach nagrywałaby, które przyciski wybiera gracz i przekazywała te informacje do urządzenia. W ten sposób można by robić notatki na ręce, desce rozdzielczej, biurku, ścianie i każdej innej powierzchni, która jest dostępna.
Czy to możliwe. Technicznie tak. Google samo przyznało, że nadal pracuje nad optymalnym sterowaniem dla swojego gadżetu. Być może będzie to wirtualna klawiatura.
[ Engadget ]