Gigant branży decyzję ma już za sobą:
"Jesteśmy zdania, że nasz dział produkcji płyt głównych do desktopów będzie wygaszał działalność w ciągu następnych trzech lat. Talent i doświadczenie zdobyte przez dwadzieścia lat w branży będzie wykorzystywany w innej formie".
Ostatnie płyty Intel będzie wytwarzał dla procesorów w architekturze Haswell, które zadebiutują latem. Jednocześnie firma liczy na to, że Asus, Gigabyte i MSI przejmą jej obowiązki wobec konsumentów i zapewnią odpowiednie produkty.
Branżowe plotki głoszą, że Intel zamierza też wycofać się z produkcji gniazd procesora (LGA).
Nawet zapowiedź, że firma skupi się teraz na inwestycjach i innowacjach, takich jak trzecia generacja procesorów Intel Core Extreme nie zaciera wrażenia, że pewna era dobiega końca.
Portal DigiTimes we wrześniu zeszłego roku przewidywał, że Intel chce zrewolucjonizować rynek płyt głównych. Jego tendencja do integracji podzespołów dowodzi, że wierzy "mobilne pecety". Małe, mocne, zintegrowane systemy takie jak NUC mają być przyszłością, która ocali domowe PC od zapomnienia .
[ za news.cnet.com ]