5 mln kary i 62 mln dolarów odszkodowania dla poszkodowanych inwestorów - według Wall Street Journal takie mogą być efekty rozmów między giełdą a amerykańską komisją papierów wartościowych i giełd. Może wydawać się, że to duże pieniądze, ale szacuje się, że w wyniku błędów tej instytucji inwestorzy stracili 500 mln dolarów.
Czym zawinił NASDAQ? Kiedy w maju zeszłego roku Facebook wchodził na giełdę, jej systemy komputerowe zawiodły na krótko przed debiutem - przez pół godziny były problemy z realizacją zleceń kupna i sprzedaży akcji spółki. Przez kolejne trzy godziny giełda nie była w stanie wysłać potwierdzeń zakupu, przez co w efekcie nie było wiadome, kto posiada jakie akcje. Instytucja tłumaczy, że jest to efekt problemów techninczych, nie zaś złej woli.
Na ukaraniu giełdy kontrowersje wokół debiutu Facebooka się nie kończą. W zeszłym roku podano informację , że Morgan Stanley również został ukarany karą w wysokości 5 mln dolarów - za przekazanie tylko wybranym inwestorom informacji, że wyniki finansowe serwisu będą słabsze od oczekiwanych. Takie postępowanie jest nielegalne, ponieważ faworyzuje jednych graczy względem innych.
Podobne postępowania toczą się wobec JP Morgan czy Goldman Sachs.