Po co nam rozciągliwe baterie?

Smartfony i inne urządzenia elektroniczne to tylko jedno z zastosowań dla rozciągliwych baterii. Do ich ładowania nie potrzeba przewodu, znajdą więc zastosowanie w medycynie. Na przykład umieszczone wewnątrz ludzkiego ciała.

Zespół badaczy z Northwestern University's Yonggang Huang i University of Illinois opracował baterię, która jest elastyczna i rozciągliwa. Potrafi zwiększyć swoją objętość trzykrotnie i wciąż działać.

W tej chwili wynalazek wytrzymuje jedynie dwadzieścia cykli ładowania, które wystarczy na około ośmiu godzin działania. Możliwość ładowania bezprzewodowego i elastyczność sprawiają jednak, że w przyszłości bateria może zasilać urządzenia umieszczane w ciele człowieka. Nawet jeśli nie uda się znacząco wydłużyć żywotności systemu nowe źródło energii może przydać się np. w diagnostyce.

Zastosowanie w urządzeniach elektronicznych - w dłuższej perspektywie - też wydaje się możliwe. O elastycznych wyświetlaczach OLED słyszymy od kilku lat, jednak w pełni elastyczne urządzenie potrzebuje nowego rodzaju źródła zasilania. Być może będzie nim amerykańska bateria.

Na poniższym filmie zaprezentowano działanie układu podłączonego do diody LED.

 

[ za northwestern.edu ]

Więcej o: