"Jak każdej soboty, byłem na zakupach [...]". Udostępniłeś tę historię? Dałeś się nabrać

Całą niedzielę obserwowałem na Facebooku popularność pewnej historii o chłopcu, który chce kupić lalkę dla zmarłej siostry. Do północy opowieść udostępniło ponad [aktualizacja] 62 tys. osób . Szkoda tylko, że dali się nabrać.

Opowieść, która w miniony weekend błyskawicznie zdobywała czytelników na Facebooku jest (aż nazbyt) dramatyczna. Zaczyna się dość łagodnie - ktoś zauważa chłopca w kolejce, który nie ma pieniędzy na prezent.

Zyskując uwagę czytelnika autor przypowieści nakreśla wielki dramat:

"To jest lalka, o której marzyła moja siostra. Chciałem kupić jej ją na prezent urodzinowy.
Muszę dać lalkę mojej mamusi, by mogła przekazać ją mojej siostrze kiedy odejdzie. "Jego oczy były tak smutne gdy to mówił.. "Moja siostra odeszła do Bozi.. Tata mówi, że mama też tam niedługo pójdzie, więc pomyślałem, że może wziąć lalkę ze sobą by dać ją mojej ukochanej siostrze..."

Na końcu dowiadujemy się, że jest to opowieść o chłopcu, który stracił rodzinę przez pijanego kierowcę.

"Miłość którą chłopiec darzył swoją matkę i siostrę jest trudna do opisania, wyobrażenia. I w ułamku sekundy, pijany kierowca to wszystko zniszczył.
Proszę nie prowadź samochodu po alkoholu." Udostępnij jeśli się ze mną zgadzasz.

To się nigdy nie wydarzyło

I tu historia mogłaby się skończyć ale dla nas dopiero się zaczyna. Wezwanie do rozesłania tej historii znajomym czyni ją łańcuszkiem. Jedną z najstarszych i najbardziej popularnych form... spamu. Spamu, który istniał jeszcze przed Internetem.

Niestety, wszyscy, których ta opowieść wzruszyła mają prawo czuć się nieswojo oczywiście tylko, jeśli uwierzyli, że jest prawdziwa. Nie jest. Portal snopes.com skatalogował ją pod nazwą "White Rose" (z ang. Biała Róża). W jeden z licznych wersji, znalezionej w Internecie już w 2002 roku, mowa jest o świętach i babci. Reszta opowieści jest z grubsza podobna.

Chyba, że przeczeszemy Internet, wtedy okaże się, że inne wariacje losów chłopca zalały sieć w latach 2008, 2005 i... 1998.

A tak naprawdę źródłem "wyciskacza łez" jest piosenka "Roses for Mama" z 1977 roku opowiadająca bardzo podobną historię.

W jaki sposób piosenka przekształciła się w łańcuszek? Działa mechanizm, który znany jest ludzkości od zawsze: przypowieści, legendy, historie są przekazywane. Jakim kanałem - to już sprawa drugorzędna. W każdym razie w niedzielę późnym wieczorem historię o chłopcu, który stracił siostrę i mamę udostępniło [aktualizacja] 62 tys. osób.

Memy chcą się replikować

Kwestię rozprzestrzeniania się tego typu opowieści wyjaśnia teoria memów. Mem jest pojęciem, które większość kojarzy wyłącznie z obrazkami, które przemierzają Internet. Wywodzi się on jednak z teorii memetyki, według której "memy" czyli "zespoły informacji" replikują się, dążą do powielenia i mutują zupełnie jak geny.

To by się zgadzało. Historie tego typu krążyły po świecie jeszcze zanim pokryła go Sieć. Kiedyś dostawało się po prostu papierowy list - podobnie jak dzisiaj - od znajomego. Był napisany ręcznie, na maszynie lub wydrukowany i również zawierał apel: roześlij tę historię. To przyniesie ci szczęście.

Fot. Sxc.hu

To właśnie dzięki temu, że historię przesyła nam ktoś bliski staje się ona bardziej wiarygodna.

Tematykę tę dogłębnie zbadał dr Filip Graliński z Poznania, który od lat prowadzi stronę atrapa.net . Znajdziecie na niej mnóstwo podobnych łańcuszków i miejskich legend. Zdemaskowanych.

Czy tego typu historie, jak ta, na którą trafiliśmy na Wykopie, są groźne? Mogą być czasem wykorzystywane do zbierania danych osobowych (adresów e-mail). Powodują też, że stajemy się obojętni na prawdziwe apele o pomoc. Łatwo pomylić to co prawdziwe z tym co kompletnie wymyślone. I nie są do końca uczciwe, nikt nam nie mówi: oto pewna zmyślona historia. Rozsyłamy ją, bo wierzymy, że to prawda, chcemy pomóc...

Fot. Facebook

Z drugiej strony po licznych reakcjach pod postem widać, że opowieść wywołała emocje i refleksje. Może więc taki był jej cel, a fakt, że historia jest zmyślona nie ma znaczenia? Oceńcie sami!

zobacz inne literatura obcojęzyczna w

Więcej o: