Kosztujący 30 mln dolarów projekt ma udowodnić, że laserem da się niszczyć obiekty w rodzaju bezzałogowych samolotów. LaWS został przetestowany na pokładzie niszczyciela U.S.S. Ponce, który jest obecnie testowany na wodach w pobliżu przylądka Horn.
Amerykanów cieszy nie tylko precyzja i skuteczność nowej broni ale i niski koszt pojedynczego "wystrzału". To zaledwie dolar.
Nowa broń nie jest doskonała. Jeśli wiązka minie cel mknie dalej i może uszkodzić znajdujący się wyżej samolot lub satelitę, choć ryzyko tego typu jest niskie
Poza tym laser raczej nie zadziała we mgle lub deszczu. Mimo wszystko broń robi wrażenie. Spójrzcie na nagranie poniżej.
[ za fastcompany.com ]