Działalność charytatywna to niezwykle ważna część amerykańskiego biznesu - niejako w ramach "zadośćuczynienia" za bardziej liberalne podejście do gospodarki, biznesmeni i korporacje angażują nieraz bardzo znaczne środki w działania mające na celu pomoc innym. Swój "dług społeczny" spłaca między innymi Bill i Melinda Gatesowie za pośrednictwem swojej fundacji.
Wielu oczekiwało, że Steve Jobs pójdzie ich śladem. Szef Apple'a nie lubił jednak angażować się w publiczną działalność charytatywną, stawiając, jeśli już, na prywatne inicjatywy. Przez pewien czas ograniczył nawet program charytatywny samego Apple'a, ponieważ uznał, że cała firma musi skupić się na powrocie do czasów swojej świetności.
Trudno dziś stwierdzić, czy stosunek Steve'a Jobsa do działalności charytatywnej był uzależniony od aktywnego szefowania Apple'owi, czy, gdyby udało mu się pokonać raka i mógł przejść na "emeryturę", to by jednak nie założył fundacji. Historia potoczyła się jednak tak, jak się potoczyła, a cały świat zwrócił oczy w kierunku Laurene Powell Jobs.
Wdowa po Jobsie z majątkiem o wartości 11,5 mld dolarów jest dziewiątą najbogatszą kobietą świata - jej głównym źródłem bogactwa są akcje Walt Disney Company - koncern mediowy przejął swego czasu Pixar Jobsa, płacąc za studio akcjami, w wyniku czego w rękach Jobsów znalazło się 131 mln akcji wartych 8,7 mld dolarów.
Z takimi funduszami Laurene może uczestniczyć w zmienianiu świata. I choć do tej pory wdowa wydawała się wyznawać podejście swojegozmarłego męża, stroniąc od publicznej działalności charytatywnej, to jednak angażuje się w coraz więcej działań. Wychodzi poza "College Track", program, który rozpoczęła w 1997 roku, a który pomaga młodym osobom zapisać się na studia - do tej pory w "College Track" wzięło udział 1400 osób, z czego 90% rozpoczęło wyższą edukację.
Pani Jobs zaangażowała się chociażby w promowanie "Dream Act". To akt legislacyjny, który czeka na zatwierdzenie przez Kongres, a który, po przyjęciu, ułatwiłby młodym imigrantom studiowanie w Stanach i uzyskanie obywatelstwa. W tym celu poprosiła reżysera Davisa Guggenheima (autora oskarowego dokumentu "Niewygodna prawda") o nakręcenie krótkometrażowego dokumentu "The Dream is Now". Można go obejrzeć w sieci .
Zobaczymy, czy na tym skończy się działalność Laurene Powell Jobs. Jedno jest pewne - jeśli zdecyduje się działać, to ma wszelkie środki ku temu, żeby przyczynić się do zmiany świata.
Źródło: New York Times