W ciągu ostatnich lat o drukarkach 3D zrobiło się bardzo głośno . Coś co dawniej było tylko ciekawostką, nagle zaczęło nabierać kształtów, popularyzować się i tanieć. Pikanterii całej sytuacji dodają jeszcze kwestie takie jak drukowanie w domu broni czy kluczyków do kajdanek . Przeciętnego odbiorcy zapewne bardziej interesuje jednak produkcja przedmiotów codziennego użytku. Ot chociażby gwizdków.
Dawniej takie rozwiązania kojarzyły się z wysokimi kosztami sprzętu i użytkowania. Jak jest dzisiaj?
Nowinka z Japonii
Dla przykładu japońska firma Opencube chce umożliwić tworzenie przedmiotów w zaciszu własnego domu każdemu z nas. Drukarka Scoovo C170 ma się pojawić w sprzedaży 29. lipca i będzie kosztowała 180 000 jenów. To równowartość około 5800 zł. Sporo, ale nie aż tyle co dawniej.
Fot. Opencube Scoovo C170 Scoovo C170
Urządzenie pozwoli na wyprodukowanie przedmiotów o maksymalnej wielkości 17,5 x 15 x 15 centymetrów. Do ich stworzenia zostanie wykorzystany polilaktyd (PLA), polimer należący do grupy poliestrów alifatycznych.
Jest on w pełni biodegradowalny. Otrzymuje się z odnawialnych surowców naturalnych takich jak np: mączka kukurydziana
- pisze o tym polimerze Wikipedia.
Minimalna grubość warstw nakładanego materiału ma wynieść 100?m. Drukarka będzie posiadała jedną głowicę wykonaną z aluminium.
Póki co Scoovo C170 pojawi się tylko w Japonii. Zapewne będzie możliwy import, ale niestety instrukcja i oprogramowanie dodawane do sprzętu (Scoovo Studio) będą dostępne tylko w języku japońskim. Transport do Europy mogą utrudnić również gabarytu sprzętu. Drukarka będzie mierzyła 40,4 x 37,6 x 33,3 cm i ważyła 15 kilogramów.
Dostępne na miejscu
Jak się jednak okazuje po (względnie) tanią drukarkę 3D wcale nie trzeba jechać do Kraju Kwitnącej Wiśni. Wystarczy zajrzeć na Allegro.
Po wpisaniu frazy "drukarka 3D" w wyszukiwarce tego serwisu aukcyjnego, otrzymujemy aktualnie około 50 ofert. Wiele z nich dotyczy części lub urządzeń innego rodzaju. Jest też jednak sporo sprzętu, o którym mowa. I to w całkiem atrakcyjnych cenach.
Najtańszą drukarkę 3D z aukcji można kupić w tej chwili za 1500 zł. Taki sprzęt pozwoli na wydrukowanie przedmiotu o maksymalnych wymiarach 20 x 20 x 14 cm. Jeśli jesteśmy w stanie zainwestować kilka razy tyle, to za około 6000-7000 zł będziemy mogli stworzyć obiekty o wielkości mniej więcej 21 x 21 x 24 cm.
Jeśli marzy się nam sprzęt jeszcze lepszy, to w cenach do 15 do do 52 tysięcy złotych kupimy nowe lub używane modele wyższej klasy.
W każdym przypadku w zestawie dostaniemy też oprogramowanie dla Windowsa lub Mac OS X, instrukcję obsługi, a czasem również około kilograma wkładu pozwalającego na wydrukowanie pierwszych rzeczy.
Według niektórych Allegrowiczów 1 kg filamentu ma pozwolić na drukowanie cały miesiąc przez dwie godziny dziennie. Po wyczerpaniu zapasów kilogram materiału kupimy w cenie od około 65 zł (wraz z kosztami wysyłki).
Czy to koszty i możliwości, które sprawią, że zrezygnujemy z kupowania rzeczy w sklepach i zaczniemy robić je sami?
Szymon Adamus
Video: OhmEye. MaskedRetriever [ CC-BY-3.0 ], via Wikimedia Commons