O podobnej strukturze odnalezionej w lokalizacji odpowiadającej hipotetycznemu położeniu Atlantydy pisaliśmy w 2009 . Obszar dna morskiego, wyglądający jakby zawierał ślady dawnych murów, odkryto 1000 kilometrów od wybrzeży Afryki.
Czy to jest Atlantyda? Czy to jest Atlantyda? / fot. maps.google.pl Czy to jest Atlantyda? / fot. maps.google.pl
Idąc tropem tego właśnie materiału udało nam się znaleźć odpowiedź na wątpliwości naszego czytelnika, który sam znalazł równie ciekawe nieregularności i przesłał nam zrzut ekranu. Powiększyliśmy go nieco, podnieśliśmy kontrast i wyostrzyliśmy krawędzie:
Fot. Gazeta
Tym razem sprawa dotyczy Morza Czarnego (42 29'34.61N, 30 49'32.53W), jesteśmy jednak zdania, że fenomen da się wyjaśnić tak samo, jak kwestię "Atlantydy" znalezionej u brzegów Afryki.
"To co widzi użytkownik jest artefaktem powstałym na skutek zbierania danych. [...] Dane batymetryczne (mapy dna morskiego) są często zbierane przez łodzie. Linie [widoczne na obrazkach] odzwierciedlają tor poruszania się łodzi z sonarem. "
- stwierdził rzecznik Google w odpowiedzi na liczne zapytania w 2009 roku.
Zdjęcie przesłane przez naszego czytelnika zawiera więc najpewniej ten sam artefakt. Poza tym mapy prezentowane przez Google powstają na skutek łączenia różnych źródeł danych co czasami skutkuje dziwnymi efektami wizualnymi. W tym wypadku mogłoby to być również informacje z satelity do pomiarów altymetrycznych. Jak podaje Wikipedia właśnie tej techniki używa się do "pomiarów zmian wysokości powierzchni oceanu i pomiarów wysokości nad powierzchnią ziemi."
Mapy Google przyczyniły się do wielu ciekawych znalezisk. Odkryto dzięki nim m.in. ukryte pola marihuany, ludzkie twarze, tajemnicze jeziora . Większość tego typu odkryć tłumaczona jest błędem przetwarzania danych lub iluzją.