Myślisz, ze NSA nie może się dobrać do danych z Twojego telefonu? Błąd

Nie cichną rewelacje wokół NSA i jej działań. Tym razem sprawa dotyczy smartfonów.

Niemiecki tygodnik, Spiegel, podał na swojej stronie , że redakcja uzyskała wgląd do wewnętrznych dokumentów amerykańskiej agencji wywiadowczej NSA (National Security Agency). Według ich treści, NSA jest w stanie włamać się do dowolnego telefonu z systemami iOS, Android lub firmy BlackBerry i odczytać SMS-y, listy kontaktów, notatki czy dane geolokalizacyjne.

Co ciekawe, nie chodzi tutaj wcale o "legalne" metody uzyskania dostępu, np. przez nakaz sądowy lub współpracę z producentami telefonów. NSA potrafi włamać się do smartfonów - powołała nawet specjalne grupy, które łamią zabezpieczenia producentów. W przypadku iPhone'a proces odbywa się poprzez zainfekowanie komórki podczas jej synchronizowania z komputerem - wtedy do jej pamięci zostają wgrane skrypty, które otwierają agencji furtki do przynajmniej 38 funkcji telefonu.

W przypadku BlackBerry NSA, po przejściowych problemach z zabezpieczeniami (które złamano w marcu 2010 roku, co skwitowano słowem "szampan!" w dokumentach), jest w stanie także zinfiltrować usługę e-mailową tego producenta - jeśli te rewelacje są prawdziwe, to Kanadyjczycy mają spory problem, ponieważ przez lata twierdzili, że ich system jest nie do złamania. Fakt, przez który firma nieraz oberwała po głowie - podczas zamieszek w Wielkiej Brytanii w 2011 roku politycy tego kraju oskarżali RIM, że ich zabezpieczenia służą przestępcom.

Większość telefonów łamie się "z powietrza". Okazuje się jednak, że przełamanie zabezpieczeń systemu iOS wymaga wcześniejszego włamania się na komputer, z którym urządzenie mobilne jest synchronizowane. Oczywiście jest to do zrobienia, ale stanowi poważne utrudnienie. Ciekawe, czy Apple pochwali się, że ma najlepiej ze wszystkich zabezpieczony system operacyjny? Trudno o lepszą reklamę, niż "Nawet NSA ma z tym problem"...

Spiegel ma niedługo podać więcej informacji. W międzyczasie uspokaja jednak, że NSA nie infiltruje masowo komórek - zamiast tego skupia się na wybranych jednostkach. Niemniej doniesienia tygodnika nie pomagają już i tak skompromitowanej agencji - od momentu, kiedy Edward Snowden ujawnił pierwsze informacje nt. działań NSA, nie ma wręcz tygodnia, żeby na jaw nie wyszły kolejne kontrowersyjne działania agencji.

Via: Niebezpiecznik

Więcej o: