Co nas irytuje jeśli chodzi o Facebooka? Znajomi publikujący ciągle zdjęcia dzieci, strony, które kiedyś polubiliśmy a dziś zalewają nas wpisami etc. Czasami po prostu stajemy się zmęczeni jakimś tematem a tu nagle przeglądając Facebooka znów na niego napotykamy.
Być może pamiętacie witrynę Unbaby.me, która pozwoliła wyleczyć nasze konto na FB z "inwazji dzieciaków". Po prostu każde zdjęcie przedstawiające bobasa przez specjalny dodatek było zastępowane innym.
Ci sami specjaliści opracowali teraz dodatek o nazwie "Rather". Dzięki niemu pozbędziemy się z Facebooka dowolnych treści - wystarczy wpisać odpowiednie słowo kluczowe.
Każda wiadomość, w którym występuje zostanie wyświetlona na naszym profilu z ikonką "R" zamiast treści.
W praktyce działa to dobrze jednak w przypadku języka polskiego niestety - trzeba wpisać wszystkie możliwe warianty słów. Nie wystarczy więc samo "marsz niepodległości", po przecinkach trzeba wpisać odmienione słowa. To samo z imionami - jeśli nie chcemy już czytać np. o "Aleksandrze" trzeba wpisać wszystko od mianownika do wołacza...
Tym niemniej w wielu przypadkach Rather sprawdza się. Warto go przetestować. Do pobrania tutaj.