Serial "Doktor Who" jest produkowany przez brytyjską stację BBC (obecnie przez oddział BBC Wales). Prace nad nim rozpoczęto w 1963 roku, a aktualnie składa się on z ok. 800 odcinków.
Głównym bohaterem serialu jest Władca Czasu (ang. Time Lord) - obcy, który dzięki swojemu statkowi wraz ze swoimi przyjaciółmi podróżuje w czasie i przestrzeni. Ta słynna maszyna nazywa się TARDIS (skrót od Time And Relative Dimensions In Space) i z powodu usterki systemu maskowania nieodwracalnie ma wygląd starej, angielskiej budki policyjnej. Co istotne TARDIS jest w środku jest znacznie większa niż może się wydawać z zewnątrz. Jest to na tyle charakterystyczna cecha, że w Anglii do języka potocznego weszło stwierdzenie, że coś jest jak TARDIS - na przykład nowy samochód naszego kuzyna. Jako ciekawostkę dodam, że specyficzny dźwięk, jaki pojazd wydaje podczas podróży, jest podobno winą... zaciągniętego przez Doktora hamulca ręcznego.
Co zatem oferuje nam dzisiejszy Doodle? W przeglądarce zagościła gra platformowa, w której musimy unikać przeciwników Doktora i zbierać kolejne litery słowa "Google". Na początku wybieramy którą wersją Doktora chcemy grać (o tym szerzej za chwilę) i ruszamy w drogę poprzez czas. Jeśli nieopatrznie podczas poszukiwania liter wpadniemy na któregoś ze słynnych przeciwników Doktora, na przykład Daleka, nie ma się co przejmować - nasz awatar zostanie zastąpionym modelem wzorowanym na innym aktorze i możemy kontynuować zabawę.
Przez 50 lat emisji serialu widzowie nigdy nie poznali prawdziwego imienia tytułowego bohatera i każdy zwraca się do nie go wyłącznie per Doktor. Nie zmienia to jednak faktu, że jest on prawdziwym bohaterem walczącym ze złem i opresją, ratującym całe cywilizacje i ceniącym nade wszystko ludzkie życie.
W Wielkiej Brytanii serial cieszy się ogromną i nadal niesłabnącą popularnością, przyciągając przed telewizor całe rodziny - wspólnie oglądają go zarówno dziadkowie, rodzice jak i dzieci. Aktor, który obecnie gra Doktora (choć niedługo zmiana i zastąpi go Peter Capaldi), Matt Smith, gdy otrzymał rolę powiedział w wywiadzie, że jest to dla niego najwspanialsze wydarzenie w życiu - jako dziecko pragnął być jak Doktor i przeżywać te przygody samemu, a w 20 lat później otrzymał możliwość zostania jedenastym Doktorem.
Zastanawiacie się pewnie co to znaczy "jedenastym Doktorem" - cóż, przez 50 lat emisji trudno jest uniknąć zmian w obsadzie serialu. Tytułową postać do tej pory odgrywało 11 różnych aktorów (nie licząc Petera Cushinga z filmu pełnometrażowego oraz Richarda E. Granta podkładającego głos w filmie animowanym). Twórcy serialu rozwiązali ten "bondowski" problem we wspaniały sposób. Rasa Władców Czasu ma możliwość regeneracji całego ciała, przez co w rezultacie są oni niemal nieśmiertelni. Efektem ubocznym każdej regeneracji jest zmiana wyglądu i osobowości Doktora, co daje nowym aktorom szansę zbudowania nowej, unikatowej postaci.
Struktura serialu jest także wyjątkowa. Dzięki danej bohaterom możliwości podróży w czasie i przestrzeni odcinki nie muszą mieścić się w żadnych ramach gatunkowych - raz Doktor może walczyć z wilkołakiem i mnichami kung-fu w wiktoriańskiej Anglii, by następnie przenieść się na krańce wszechświata, gdzie natrafi na organiczny statek kosmiczny. Wyobraźnia twórców nie jest tutaj niczym ograniczona, dzięki czemu każdy odcinek jest wyjątkową przygodą, a czasem także wciągającym eksperymentem w stylu "co by było gdyby".
fot. Wikipedia
Jeśli jeszcze nie znacie "Doktora Who" to szczerze polecam. Zdaję sobie jednak sprawę, że mając do wyboru 800 odcinków trudno jest wybrać od czego zacząć. Moim zdaniem nowym widzom najłatwiej będzie rozpocząć oglądanie od drugiego sezonu produkowanego przez BBC Wales (od 2005 roku ich numeracja się "wyzerowała"), w którym w roli dziesiątego Doktora zadebiutował znakomity David Tennant. Zauważyłem, że pierwszy sezon, jakkolwiek bardzo dobry, niektórych zniechęca specyficzną kreacją Christophera Ecclestona.
Z kolei chętnym poznać historię tego wspaniałego serialu polecam ery czwartego doktora, granego przez Toma Bakera (1974-1981), oraz siódmego, w którego wcielił się, obecnie znany z roli Radagasta w "Hobbicie", Sylvester McCoy (1987-1989).
A na koniec ciekawostka: TARDIS można znaleźć... na mapach Google. Wystarczy przenieść się na ulicę Earl's Court w Londynie i uruchomić usługę Street View. A następnie kliknąć na małe białe strzałki , które pojawiają się na jezdni w jej pobliżu by przenieść się do środka.