Vinton Cerf jest jednym z etatowych futurystów pracujących obecnie na rzecz Google. To jedna z najważniejszych postaci dla rozwoju internetu - współtwórca protokołu modelu TCP/IP, "Ojciec Internetu".
Podczas konferencji Internet of Things wygłosił przemówienie, w którym znalazło się kilka bardzo mocno brzmiących tez.
"Prywatność może stać się anomalią"
- stwierdził Cerf.
Rozwinął swoją myśl oznajmiając - jak donosi Network World - że prywatność w świecie wirtualnym jest "martwa", a konkretnie
"Będzie coraz trudniej zachować prywatność".
Cerf określa też powody takiego stanu rzeczy:
"Większość doświadczeń dotyczących prywatności jest skutkiem naszych własnych zachowań. Nasze zachowania społeczne są szkodliwe dla prywatności. Technologia przerosła możliwości naszego społecznego intelektu".
Według naukowca "rewolucja przemysłowa i wzrost koncentracji zaludnienia" dały nam fałszywe poczucie anonimowości.
To smutne i trochę szokujące, że jeden z głównych specjalistów zajmujących się internetem na zlecenie Google sugeruje nam, abyśmy się pogodzili z tym, że anonimowość to luksus. Wygląda jednak na to, że sami go sobie odbieramy.