Jakub Krzych, jeden z twórców czujnika Estimote ogłosił, że jego firma zdobyła łącznie 3,1 miliona dolarów w pierwszej rundzie inwestycyjnej, m.in. od Innovation Endeavors. Jest to fundusz kapitałowy współtworzony przez Erica Schmidta, prezesa Google. Inwestycje poparły też inne tego typu organizacje finansowe.
Przypomnijmy czym jest Estimote. Urządzenie to w rzeczywistości nadajnik wyszukujący smartfony w promieniu nawet 50 metrów. Jak to działa? Jesteś na zakupach w sklepie albo galerii handlowej. Przechadzasz się alejkami wśród różnych sklepów. Gdy znajdujesz się w zasięgu takiego, który korzysta z rozwiązania Estimote na twój telefon wysyłane jest powiadomienie - np. o dostępnych promocjach albo rabacie.
We wrześniu Polacy zdobyli nagrodę główną w konkursie TechCrunch Disrupt SF 2013. Dopiero jednak inwestycja, na którą zdecydowali się specjaliści z Doliny Krzemowej, pozwoli osiągnąć produktowi prawdziwy sukces rynkowy.
Jakub Krzych na łamach TechCrunch.com mówi:
"Wysyłamy tysiące naszych czujników tygodniowo. Ponad 10 tys. programistów z całego świata właśnie eksperymentuje z nimi i tworzy różnego rodzaju aplikacje".
Siła wynalazku Polaków tkwi w jego prostocie, otwartości i uniwersalności. Świetnie wpisuje się w panujące w branży trendy - pozwala na interakcje, współpracuje ze smarfonami, może znaleźć wiele praktycznych zastosowań, które łatwo przeliczyć na konkretne pieniądze.
