IFA 2014: wojna sprzątających robotów? iRobot ma konkurenta

Na berlińskich targach IFA mieliśmy okazje zobaczyć najnowsze roboty sprzątające. Przekonaliśmy, że dla konsumenta konkurencja dwóch firm przynieść może tylko jedno: wojnę na innowację.

W trakcie berlińskich targów IFA 2014 zajrzeliśmy na stoisko dwóch firm produkujących roboty sprzątające. Przekonaliśmy się, że produkty tego typu są stale rozwijane i inowocześnianie.

iRobot pokazywał zaprezentowane kilka miesięcy temu modele Roomba 870, 880 i Scooba 450.

Roomba 880 według producenta jest jeszcze bardziej wydajny w sprzątaniu. Dlaczego? Bo wyposażono go w technologię AirForce. Brzmi chyba zbyt "nowocześnie" - po prostu kurz i brud są zbierane nie tylko przez obracające się rolki ale jednocześnie zasysane jak w tradycyjnym odkurzaczu. Urządzenie ma po prostu większą moc. Roomba 880 jest inteligentna - najpierw sprząta jeden pokój a dopiero potem przemieszcza się do drugiego. To bardzo rozsądne rozwiązanie, bo robot "oszczędza" energię skupiając się na jednym "celu".

Scooba 450 działa inaczej - potrafi też czyścić zabrudzenia. Najpierw je zeskrobuje, potem wsysa nieczystości, a na końcu jeszcze myje podłogę. Nie stosuje się go do wykładzin tylko powierzchni twardych takich jak parkiet czy linoleum.

Po drugiej stronie hali mogliśmy obejrzeć roboty sprzątające Neato Robotics . Ta amerykańska firma prezentowała kilka sprzątających robotów. Naszą uwagę zwróciła jednak prezentacja wideo, która miała dowieść, że rozwiązania Neato są lepsze od konkurencyjnych. Z poniższego nagrania możemy wywnioskować, że robotami tej firmy sterują lepiej dobrane algorytmy. Również kształt urządzenia ma sprawiać, że łatwiej mu czyścić narożniki pomieszczeń.

Konsumentowi ta wojna na innowacje może przynieść tylko korzyści. Roboty sprzątające wciąż można przecież rozwijać i ulepszać. BotVac jest ciekawą alternatywą dla produktów iRobot.

Więcej o: