Szef Microsoftu, Satya Nadella, stwierdził kilka miesięcy temu, że jego firma podporządkowana będzie teraz wizji, w której najważniejsze będą urządzenia mobilne i chmura . Takie mają być też priorytety nowego Windowsa 10.
Założenia może i mają kilka miesięcy, ale Microsoft zaskoczył chyba wszystkich nazwą - kto spodziewał się, że zobaczymy Windows 10, a nie Windows 9? Przedstawiciele firmy tłumaczyli, że chodziło im o oddanie idei jedności Windowsa. A ponieważ Windows 1 był już zajęty, postawiono na Windows 10.
- Użytkownik ma mieć te same doświadczenia, niezależnie od tego, czy korzysta aktualnie ze smartfona, tabletu czy peceta. Będzie jeden sklep z aplikacjami, w którym można będzie wyszukiwać, instalować i aktualizować programy działające w interfejsie Metro. To świetna wiadomość dla wszystkich osób, które korzystają z duetu komputer z Windows i smartfon z Windows Phone.
Windows 10 ma działać na wszystkich platformach Fot. Microsoft Fot. Microsoft
- Ale jest też coś dla zwolenników tradycji - w Windows 10 powraca pełnoprawne menu Start . Po kliknięciu na ikonę rozwinie się menu z programami zarówno desktopowymi jak i z kafelkowymi.
- Jeśli przeszkadzał wam wcześniej fakt, że aplikacje Metro uruchamiają się wyłącznie w trybie pełnoekranowym, to mam dobrą wiadomość - programy te będą się zachowywać jak tradycyjne, desktopowe. Wygląda na to, że Microsoft wraca do najstarszych i najlepszych tradycji Windows.
Windows 10 Fot. Microsoft Fot. Microsoft
"Z tradycyjnym pulpitem i interfejsem Metro doprowadziliśmy do swoistego rozdwojenia jaźni. A chcemy, żeby nasi użytkownicy mieli spójne wrażenia korzystania z naszych usług" - mówił na konferencji Joe Belfiore.
- pojawia się opcja wielu pulpitów. Mają to być osobne środowiska, w których możemy uruchamiać różne aplikacje i dowolnie przełączać się między poszczególnymi pulpitami. To świetne rozwiązanie dla wyczynowych użytkowników komputerów. Ciekawe, czy i jak będzie zasobożerne
Fot. Microsoft Windows 10 - opcja wielu pulpitów Windows 10 - opcja wielu pulpitów
- w Windows 10 poprawiono nawet... wiersz poleceń! Teraz będzie można do niego wklejać poszczególne komendy.
- Niektóre elementy które pojawiły się w Windows 8 zostają - na przykład menu wysuwane z prawej strony ekranu (tzw. Charm).
- Z prawej strony wysuwany będzie z kolei menedżer zadań.
- Kafelkowy interfejs Metro nie będzie już wyłącznie kafelkowy. Na ekranie startowym znajdować się będzie też lista zainstalowanych programów desktopowych. Ekran ten ma być dostosowany do obsługi zarówno dotykiem, jak i klawiaturą i myszką
- Już jutro uruchomiony zostanie Windows Insider Program. Chętni znajdą szczegóły na preview.windows.com
- Windows 10 będzie też następną wersją systemu operacyjnego dla Windows Phone
- Kolejne funkcje Windows 10 zostaną zaprezentowane na konferencji Build w kwietniu 2015
Sam nowy Windows 10 trafi na rynek 2015 roku. Nie podano żadnych bardziej szczegółowych informacji na temat daty premiery.
Obietnica działającego na wszystkich platformach jednego systemu operacyjnego jest piękna i kusząca. Jeśli wdrożenie będzie poprawne, Microsoftowi należeć się będą wielkie brawa. To jednak kwestia dość odległej przyszłości.
Już teraz widać za to wyraźnie, że Microsoft nie chce na siłę forsować kafelkowego interfejsu Metro. Pierwszy ukłon w kierunku użytkowników Windows preferujących klawiaturę i myszkę widzieliśmy przy okazji prezentacji Windows 8.1. Teraz ten trend jest subtelnie kontynuowany.
Pamiętacie jak zadebiutował Windows Vista? Stało się to po kilkuletniej przerwie, kiedy na rynku zadomowił się powszechnie lubiany Windows XP. Ten ostatni system działał dobrze nawet na starszych komputerach, ale od 2001 do 2005 roku pojawiły się komputery z nowymi, mocniejszymi podzespołami. Vista na mocnym sprzęcie działała dość nieźle. Ale na komputerze z początku XXI wieku - już nie. Między innymi dlatego była powszechnie nielubiana.
Podobny przeskok nastąpił między Windows 7 a Windows 8. Zaczęły upowszechniać się urządzenia z dotykowym ekranem i Microsoft zdecydował, że tak wygląda przyszłość i lepiej, żeby właśnie taka przyszłość podobała się użytkownikom.
Niestety, Windows 8 na urządzeniu z niedotykowym ekranem nie był zbyt przyjazny. Stąd poprawki i przymilne gesty które przyszły razem z Windows 8.1, gdzie pojawiło się więcej opcji dla użytkowników wciąż posługujących się klawiaturą i myszką. Funkcje Windows 10 pozwalają sądzić, że koncern dalej - słusznie - wierzy w rozwój i upowszechnianie się urządzeń mobilnych i ekranów dotykowych, ale nie będzie już forsował dotykowego interfejsu.
Windows 10 zapowiada się naprawdę dobrze. I wpisuje się w tradycję Windowsów, z których co drugi jest znienawidzony, a co drugi kochany. Mam tylko nadzieję, że na sinusoidę tę nie wpłynie zmiana nazwy. W końcu gdyby tak było, to Windows 10 znów okazałby się... mało popularny.