Jak nie dać się podsłuchać rosyjskim służbom. Poradnik nie tylko dla Ukraińców

Agresja Rosji wobec Ukrainy niesie ze sobą poważne konsekwencje zarówno dla żołnierzy jak i zwykłych obywateli. Jednym z problemów jest prowadzony przez rosyjskie służby nasłuch rozmów telefonicznych. Czy można uniknąć szpiegowania? W sieci znalazł się wyjątkowy poradnik na ten temat.

Czy można nie dać się podsłuchać rosyjskim służbom? Czym to grozi? To pytania postawili sobie ukraińscy żołnierze walczący z separatystami dążącymi do przyłączenia do Rosji wschodnich regionów Ukrainy. Żołnierze, a także zwykli obywatele, zmagają się z ciągłym nasłuchem rozmów telefonicznych. W internecie można znaleźć poradnik, który pozwala uniknąć inwigilacji.

Jak pisze portal Zaufana Trzecia Strona treść dokumentu znamy dzięki wysiłkom Jednostki Strzeleckiej 4018 Gdańsk , która przetłumaczyła go na język polski i umieściła na Facebooku.

Słowem wyjaśnienia: termin "Strefa ATO" oznacza obszar, w którym Ukraina przeprowadza ofensywę antyterrorystyczną przeciwko separatystom wspieranym przez Rosję. Skrót ATO pochodzi od Anti-Terrorist Operation.

Dlaczego unikanie nasłuchu jest kluczowe? W poradniku czytamy:

Już nie jest dla nikogo sekretem, że nieomal połowa ostrzałów artyleryjskich przeciwko naszym wojskom odbywała się dzięki naprowadzaniu na telefony komórkowe ukraińskich żołnierzy.

Pierwszym krokiem żołnierzy, oraz cywilów, przebywających w strefie ATO powinien być zakup odpowiedniej karty SIM:

"Wykorzystuj tylko karty SIM Life albo PeopleNet. Koniecznie kupuj karty SIM jak najbliżej strefy, najlepiej w Donbasie. Dobrze będzie wziąć nowy telefon, jeśli jest taka możliwość."

W dalszej części poradnika żołnierze znajdują inne podstawowe informacje: w okopach lepiej korzystać z działającego długo na jednym naładowaniu telefonu niż ze smartfona. Kontakty powinny być ograniczone do minimum. Z oczywistych względów rozsądnym wyjściem będzie zakup ładowarki z baterią słoneczną. Żołnierze podczas rozmów nigdy nie powinni podawać żadnych detali dotyczących położenia.

Żeby utrudnić życie rosyjskim służbom zaleca się też wprowadzenie dyżurów telefonicznych, podczas których informacje o stanie zdrowia poszczególnych żołnierzy są przekazywane tylko jednej osobie z zewnątrz.

Przybliżona treść rozmowy będzie wyglądać tak: "Mamo, dzień dobry, u nas wszystko w porządku. 17 zachorował trochę, a 11 przeciwnie, wyzdrowiał. 15 obiecali przepustkę". Po rozmowie kolejna matka dzwoni reszty matek/wszystkich zainteresowanych, ale już z innego numeru i przekazuje dalej otrzymaną informację.

Żołnierze są też ostrzegani przed konsekwencjami namierzenia rozmowy:

BM- 21 Grad pokrywa powierzchnię 145 000 metrów kwadratowych jedynie w ciągu 20 sekund. Nie ma czasu dobiec do okopu. Wszystko, co pozostanie po ostrzale, można zmieścić w jednym pudełku. Pomyślcie, co jest dla was ważniejsze - otrzymywać świeże "meldunki z frontu" czy żeby wasz syn wrócił do domu żywy?

Ukraińcy sugerują też, że skuteczny nasłuch jest możliwy dzięki współpracy jednego z operatorów telefonii komórkowej, który w niemal połowie należy do firmy rosyjskiej. W związku z tym rosyjskie służby mają ponoć wgląd w bilingi, informacje podane przy rejestracji karty SIM etc.

FSB [...] może on na przykład wybrać jakąś wieżę telefoniczną, powiedzmy, gdzieś w obwodzie Donieckim czy Ługańskim i otrzymać spis wszystkich abonentów, którzy znajdowali się w pobliżu niej w dowolnym czasie. Potem, otrzymawszy ten spis, może on wybrać spośród numerów te, które przedtem znajdowały się w obwodzie Dniepropetrowskim, w Kijowie albo we Lwowie. Zaledwie kilka kliknięć myszką bez wychodzenia z gabinetu i lokalizacja naszych wojsk zostało ujawnione.

Ukraińcy w swoich podejrzeniach idą dalej. Operatorzy mieliby dostarczać Rosjanom danych o położeniu konkretnych telefonów:

Nie jest potrzebna żadna triangulacja, nie trzeba stosować żadnych skomplikowanych obliczeń albo specjalnych urządzeń do pelengacji telefonów [określenie położenia danego obiektu, gł. statku powietrznego lub morskiego, przez wyznaczenie pelengu; namierzanie. - red] . Wszystkie informacje udostępni operator. Nie, nie obwiniamy żadnego operatora w zalewie informacji wrogiego wywiadu o udostępnianie informacji wrogowi. Sami wyciągajcie wnioski i bądźcie na bieżąco z aktualnościami. Nawet, jeśli operator nie pomaga wywiadowi wroga to za pomocą nieskomplikowanego sprzętu, którego jest dużo w Federacji Rosyjskiej, można namierzyć i podsłuchiwać jakikolwiek telefon komórkowy, przy czym urządzenie to może "słyszeć i widzieć" telefon znacznie lepiej, aniżeli wieża (stacja bazowa) operatora. Twój telefon nie widzi sieci, a wróg świetnie widzi wasz telefon.

Według Ukraińców rosyjskie służby wykorzystują więc wszelkie dostępne techniki do inwigilacji ukraińskich żołnierzy. Treść poradnika może być zatem dowodem na to, że Rosja jest w pełni zaangażowana w konflikt.

Więcej o: