W czwartek 30 października, do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych trafi Microsoft Band - opaska na nadgarstek naszpikowana czujnikami monitorującymi nasze zdrowie. Obok niej na smartfony trafiła także aplikacja Microsoft Health i wspólnie oba produkty mają podbić rynek inteligentnych akcesoriów.
Co nam daje Band?
Opaskę Microsoftu można kupić w internetowym sklepie firmy za 199 dolarów . Ma ona 18,5 milimetra grubości, a jego dotykowy ekran ma przekątną 1,4" i rozdzielczość 320x106 pikseli . Wyposażona jest w aż 10 czujników - oprócz standardowego w takich urządzeniach czujnika mierzącego puls ma też czujnik monitorujący promieniowanie UV (urządzenie zapisuje ile czasu spędzamy w pełnym słońcu), mierzy przewodnictwo skórne (by oszacować poziom stresu) oraz GPS. Całość zasilają dwie baterie o pojemności 100 mAh, co ma wystarczyć na około dwa dni pracy .
Oprócz monitorowania naszej aktywności sportowej opaska, czego należało się spodziewać, wyświetla powiadomienia, wiadomości tekstowe i umożliwia nam sterowanie głosem. Zapowiada się również, że możliwości personalizacji motywów kolorystycznych w Microsoft Band przebije wszystko, co oferuje konkurencja i będziemy mieli do wyboru aż 132 ! Dodatkowo Microsoft dogadał się z siecią Starbucks i za kawę tam będzie można płacić opaską. Co prawda wymaga to połączenia karty lojalnościowej Starbucks z urządzeniem, więc nie jest to faktyczny system płatności, jak chociażby Apple Pay, ale pokazuje w którą stronę zmierza Microsoft ze swoim produktem.
Na zdrowie!
Sama opaska nie jest jednak w pełni samodzielnym urządzeniem i byśmy mogli korzystać z jej wszystkich funkcji wymaga połączenia ze smartfonem. Pod tym względem nie różni się niczym od konkurencji, ale z kolei przebija ją w kompatybilności. Microsoft Band ma działać z większością smartfonów dostępnych na rynku - czy to Windows Phone, Android czy iOS. Samsung Gear Fit , który kosztuje 149 dolarów, właśnie stracił rację bytu.
Aplikacją dedykowaną Microsoft Band jest Microsoft Health. Ma ona zbierać wszystkie informacje na temat naszego zdrowia, w tym jakość naszego snu. Program można już ściągnąć z Google Play Store i App Store... pod warunkiem, że mieszkamy w Stanach Zjednoczonych.
Jeszcze nie dla nas fot. LJ fot. LJ
Czy Microsoft może jeszcze prześcignąć konkurencję?
Microsoft trochę późno zadebiutował na rynku inteligentnych akcesoriów, ale trzeba przyznać, że zrobił to w pięknym stylu. W przeciwieństwie do Apple nie zdecydował się rzucić od razu na głęboką wodę i wydać drogi zegarek. Zamiast tego pokazał tańszy, prostszy produkt o konkretnym zastosowaniu. Strzałem w dziesiątkę jest naszpikowanie opaski czujnikami i zapewnienie kompatybilności z większością telefonów dostępnych na rynku. Podczas gdy Apple Watch działa tylko z iOS, a produkty Samsunga wymagają posiadania smartfonu Galaxy, Microsoft Band nikogo nie wyklucza.
Satya Nadella, obecny szef Microsoftu, od jakiegoś czasu udowadnia, że ma wizję, że wie dokąd powinna zmierzać firma. Band to pierwszy produkt z Redmond przeznaczony na nadgarstki, ale i tak sprawia wrażenie dobrze przemyślanego urządzenia, które w momencie swojej premiery jest już o krok przed konkurencją. Jestem pewien, że to dopiero otwierająca salwa i szefowie firmy będą bacznie obserwować reakcje użytkowników na Band - już nie mogę się doczekać tego, co będzie następne.