Historia rzeźby, która stanęła w roku 1990 na terenie kampusu CIA jest niezwykle tajemnicza. Kryptos, składający się z 865 liter podzielonych na cztery sekcje, zdradził do tej pory trzy swoje sekrety. Udało się je poznać miłośnikom kryptologii dopiero przed rokiem 1999. Choć pierwsi dokonali tego sześć lat wcześniej, nie chwaląc się nikomu, specjaliści NSA. Nierozwikłana pozostaje czwarta, najważniejsza część kodu.
Rzeźba składa się z czterech segmentów. Dwa po lewej stronie zawierają informacje, dwa po prawej mają pomóc je rozszyfrować.
Kryptops Fot. za nytimes.com
Fot. za nytimes.com
Do tej pory udało się rozkodować trzy części układanki. Pierwszy fragment zawiera następujące zdanie:
"Pomiędzy delikatnym cieniowaniem a brakiem światła znajdziesz niuans igluzji " (Between subtle shading and the absence of light lies the nuance of iqlusion)
Pierwsza rozkodowana część Kryptosa Fot. Za New York Times
Fot. Za New York Times
W kolejnej części tekstu znajdziemy pewne odniesienia do Williama Webstera, byłego szefa CIA. Zaszyfrowany tekst zawiera następujący przekaz:
Kolejna część kody Kryptosa Fot. za New York Times
Fot. za New York Times
"To było zupełnie niewidoczne. Jak to możliwe? Używali pola magnetycznego ziemi. x Informacja została przejęta i przekazana pod ziemiuum do nieznanego miejsca. x Czy Langley o tym wiedział? Powinien: to jest pochowane gdzieś tam. x Kto zna dokładną lokalizację? Tylko WW. To była jego ostatnia wiadomość. x Trzydzieści osiem stopni pięćdziesiąt pięć minut sześć kropka pięć sekund północ, siedemdziesiąt siedem stopni osiem minut czterdzieści cztery sekundy zachód. x Warstwa druga".
(It was totally invisible. How's that possible? They used the earth's magnetic field. x The information was gathered and transmitted undergruund to an unknown location. x Does Langley know about this? They should: it's buried out there somewhere. x Who knows the exact location? Only WW. This was his last message. x Thirty eight degrees fifty seven minutes six point five seconds north, seventy seven degrees eight minutes forty four seconds west. x Layer two.)
Kolejna sekcja również została rozkodowana. To relacja z odkrycia grobowca Tutanchamona.
Kolejna część rozkodowanej informacji Fot. za New York Times
Fot. za New York Times
"Wolno, rozpaczlwie wolno, fragmenty szczątków przejścia zasłaniające dolną część drzwi zostały usunięte. Drżącymi dłońmi zrobiłem niewielki prześwit w lewym górnym narożniku. Poszerzyłem go nieco i oświetliłem wnętrze świecą po czym zajrzałem do środka. Ciepłe powietrze uciekające z komory grobowej sprawiło, że płomień świecy migotał, ale szczegóły komnaty zaczęły wyłaniać się z mgły. Czy możesz cokolwiek zobaczyć q?" (Slowly, desparatly slowly, the remains of passage debris that encumbered the lower part of the doorway was removed. With trembling hands I made a tiny breach in the upper left hand corner and then, widening the hole a little, I inserted the candle and peered in. The hot air escaping from the chamber caused the flame to flicker, but presently details of the room within emerged from the mist. x Can you see anything q?)
Dziwne przejęzyczenia i pojedyncze znaki widoczne powyżej są celowym elementem kodu.
Czwarta sekcja pozostaje nieodgadniona. W 2010 roku Jim Sanborn, twórca Kryptosa, postanowił przekazać zniecierpliwionym kryptologom wskazówkę. Rozszyfrował część ostatniego segmentu rzeźby - ukrytym słowem jest "Berlin".
Berlin Fot. za New York Times
Clock Fot. za New York Times
Fot. za New York Times
Niestety - wskazówka nie pomogła rozwikłać zagadki, dlatego niedawno twórca Kryptosa przekazał kolejną wskazówkę. Słowo "Clock". Pozostałe 86 znaków ostatniej części kodu wciąż pozostaje zagadką.
Nie wiadomo bowiem, czy "Berlin Clock" to tylko przypadkowy zlepek słów, czy wskazówka odnosząca się do zegara o tej nazwie, będącego również rzeźbą zainstalowananą w roku 1975 w Berlinie.
Berlin Clock - rzeźba-zegar zainstalowana w roku 1975 w Berlinie Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia
By odczytać godzinę trzeba zliczyć podświetlone segmenty w każdej sekcji zegara. Na zdjęciu powyżej widzimy 10:31. W pierwszej sekcji dwa podświetlone segmenty mnożymy x5, daje to wynik 10. W drugiej sekcji nie świeci się żaden segment, daje to 0 (każdy segment + jedna godzina). W trzeciej sekcji świeci się sześć paneli (x5). W ostatniej sekcji pierwszy panel oznacza jedną minutę. 10+0 + 30+1 daje 10:31.
Twórca Kryptosa pytany o to, czy powyższy zegar jest tym, czego szukają próbujący rozwiązać zagadkę odpowiada jedynie "W Berlinie jest wiele interesujących zegarów". Jako inny ciekawy berliński zegar wskazuje się też "Zegar upływającego czasu", który działa na zupełnie innej zasadzie. Składa się z większych i mniejszych sfer, które odpowiednio napełniane płynem prezentują upływ czasu.
Dlaczego jednak tropem jest Berlin? Jim Sanborn przyznał, że kiedy tworzył rzeźbę inspirował go upadek Muru Berlińskiego, jedno z najważniejszych wydarzeń tamtej ery.
Od 2010 roku twórca Kryptosa umożliwia testowanie rozwiązań ostatniej sekcji zagadki. Za 50 dolarów godzi się wymienić jedynie dwa maile, jednak nie udziela żadnych dodatkowych podpowiedzi. Być może teraz, kiedy ujawnił słowo "zegar" kryptolodzy będą mogli w końcu rozwiązać zagadkę. Choć to może okazać się niezwykle trudne z zupełnie innych powodów, niż mogłoby się wydawać.
Chociaż ostatnią sekcję kodu próbuje rozwiązać całkiem sporo entuzjastów kryptologii tajemnica wciąż pozostaje nierozwiązana. Być może rozszyfrowanie wiadomości wymaga dostępu do siedziby CIA (z oczywistych względów jest on mocno ograniczony). Oprócz rzeźby znajdują się tam też inne elementy artystycznej instalacji. Jak pisze portal Paranormalne klucz do rozwiązania zagadki jest cały czas widoczny:
"trop, najbardziej oczywisty klucz do rzeźby, znajduje się cały czas w widocznym miejscu, lecz do tej pory nikt go nie zauważył."
Jednym z dodatkowych elementów Kryptosa jest kompas wyryty w jednej ze skał na terenie siedziby CIA. Co tak naprawdę wskazuje?
The Wired twierdzi, że "Clock" może być "zmyłką" i tak naprawdę odnosi się do metody jaką polscy kryptolodzy (m.in. Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski) rozszyfrowali Enigmę. Druga podpowiedź została przekazana, kiedy film "Gra tajemnic" opowiadający historię złamania Enigmy wchodził do kin.
Zagadka wymyślona przez Sanborna pełna jest dziwnych tropów, tajemniczych postaci i niejasności. Nie wiadomo co jest prawdziwą wskazówką, a co jedynie myleniem tropów. Prawdziwy przekaz Kryptosa jest ponoć umieszczony w pewnym sejfie. Ten zostanie otwarty, gdy Sanborn usłyszy w końcu szyfr składający się z określonych znaków. Od ćwierć wieku nikomu jednak nie udało poznać się kodu. Czy to w ogóle możliwe?