W zeszłym roku u wybrzeża wyspy Andoya na północy Norwegii miały miejsce manewry Norweskiej Królewskiej Marynarki Wojennej. Jednym z zadań były ćwiczenia ze strzelania do celu.
Cel
Jednym z celów była fregata rakietowa typu Oslo - KNM Trondheim. Została ona wycofana z czynnej służby w 2006 roku, a w 2013 wypatroszono ją z całego wyposażenia i strzelano do niej z poddźwiękowych pocisków przeciwokrętowych.
Fregata rakietowa typu Oslo, 1971 rok Fot. Forsvaret Fot. Forsvaret
KNM Trondheim jest jedną z pięciu fregat tego typu. Zwodowano ją w 1964 roku, po czym służyła w norweskiej marynarce przez 40 lat. Miała 96 metrów długości i 11 metrów szerokości, a jej załoga składała się ze 150 marynarzy. W skład jej wyposazenia wchodziło 6 wyrzutni pocisków przeciwokrętowych, 1 wyrzutnia pocisków przeciwlotniczych, 2 działa 76 mm, wyrzutnia rakietowych bomb głębinowych i 2 wyrzutnie torped.
Wszystkie fregaty typu Oslo zostały zastąpione przez nowsze fregaty rakietowe Fridtjof Nansen.
Pocisk
W KNM Trondheim wystrzelono poddźwiękowy przeciwokrętowy pocisk manewrujący NSM (Naval Strike Missile). Waży on około 400 kg i ma długość 4 metrów, a jego zasięg to 180 km.
Fot. Zachary D. Bell
Trafienie
Podczas ćwiczeń w 2013 roku na KNM Trondheim zamontowano kamerę, dzięki której możemy dokładnie zobaczyć, co się dzieje z okrętem po takim trafieniu. Trzeba przyznać, że eksplozja robi wrażenie.