Użytkownicy czytników Kindle kilka dni temu zauważyli, że książki przesyłane do czytnika elektronicznie do niego nie docierają. Problem zbiegł się z wprowadzeniem przez Amazon nowych reguł. Do tej pory Cloud Drive, wirtualny dysk Amazona, był bezpłatny. Używając opcji "wyślij do Kindle" przesyłaliśmy więc e-book jednocześnie w dwa miejsca: do chmury Cloud i na swoje konto Kindle.
Amazon postanowił jednak wprowadzić opłaty za Cloud Drive - nie jest on już darmowy. Użytkownicy mogli więc pomyśleć, że stracili możliwość przechowywania książek w chmurze. Część z nich uznała: no ładnie, Amazon zmusza do płacenia za chmurę - bo usługa Send To Kindle działa przecież w chmurze, a za tę trzeba już płacić.
Wszystko okazało się jednak nieporozumieniem. Brak możliwości wysyłania książek usługą Send To Kindle był awarią - zapewne wynikającą ze zmian w systemie.
Cloud Drive jest dla nas wciąż darmowa. Przesłane pliki pojawiają się oczywiście na ekranie głównym Kindle. Na przykład, dziś rano dostałem nowy numer Gazety Wyborczej wysłany z Publio. Pliki trafiają też, jak dotąd, do dwóch "chmur". Najpierw na konto Kindle, do którego logujemy się przez stronę Amazonu. Trzeba włączyć widok "Docs", następnie kopia plików zapisywana jest w Amazon Cloud Drive, w folderze "My Send-to-Kindle Docs". - wyjaśnia swiatczytnikow.pl
Zdalne przesyłanie plików działa Fot. za swiatczytnikow.pl Fot. za swiatczytnikow.pl
Użytkownicy czytników Kindle wciąż mają darmowe konto Cloud Drive (opłaty wprowadzono po prostu dla innych konsumentów), wciąż mogą przekazywać książkę do czytnika zdalnie, wciąż kopia książki trafia też na Cloud Drive (do osobnego katalogu).
Okazuje się więc, że problemy z działaniem usługi "wyślij na Kindle" uznaliśmy przedwcześnie, zresztą nie tylko my, za zmianę reguł. Wszystkich zainteresowanych przepraszamy za wprowadzenie w błąd.
Szukasz nowości i promocji na e-booki i audiobooki? Wejdź na Publio.pl >>
źródło: Okazje.info
