Tej nocy Mark Zuckerberg odpowiadał na pytania użytkowników Facebooka

Mark Zuckerberg zorganizował na swoim profilu godzinną sesję z cyklu "Zapytaj mnie o co chcesz". Padły pytania o przyszłość internetu, hełm Oculus Rift,

Dzisiejszej nocy każdy mógł zadań dowolne pytanie Markowi Zuckerbergowi. Odpowiadał na nie za pomocą swojego profilu na Facebooku. Szybko okazało się, że bezpośrednia komunikacja z użytkownikami ujawnia wszystkie zalety i wady serwisu.

Mark Zuckerberg godzinę odpowiadał na pytania internautówMark Zuckerberg godzinę odpowiadał na pytania internautów Fot. Facebook

Fot. Facebook

Spontaniczne pytanie z sali

Nie da się ukryć, że część pytań, które usłyszał Mark Zuckerberg wyglądały na nieco "ustawione". Chociaż może to za duże słowo, Mark Zuckerberg przy okazji sesji postanowił po prostu wypromować kilka wspieranych przez siebie pomysłów. Jednym z nich jest umożliwienie dostępu do internetu większej liczbie ludzi. Właśnie o to - dość "spontanicznie" - spytał nie kto inny jak Richard Branson

"Cześć Mark. Podobnie jak ty uważam, że niezwykle istotne jest dwie trzecie ludności świata, która nie ma dostępu do internetu, została do niego podłączona. Jaka według ciebie wyniknie z tego korzyść?"

Mark Zuckerberg zdawał się być gotowy na to pytanie

"Korzyści jest wiele: dostęp do edukacji, informacji związanych z pracą, możliwość zdobycia pracy. Wielu ludzi twierdzi, że każdy miliard osób podłączonych do internetu oznacza sto milionów ludzi ocalonych od ubóstwa. [ ] Pomyślcie tylko ilu genialnych przedsiębiorców z genialnymi pomysłami, które mogą zmienić świat, jest pozbawionych podstawowych narzędzi. Statystycznie dwie trzecie z nich nie ma nawet połączenia z internetem. Jeśli go uzyskają możemy zyskać trzy razy więcej dobrych pomysłów, fascynujących usług i produktów, które przyniosą korzyść wszystkim, na całym świecie. "

Ważne pytanie zdała również Shakira.

"Cześć Mark! Jak twoim zdaniem technologia może pomóc w edukacji osób pochodzących z ubogich warstw społecznych?"

Mark Zuckerberg w tej kwestii również ma wyrobiony pogląd.

Jestem zafascynowany ideą spersonalizowanej edukacji - każdy mógłby wykorzystać technologię do uczenia się tego, czym jest najbardziej zainteresowany. W niektórych szkołach przeprowadzane są wspaniałe eksperymenty z różnymi, spersonalizowanymi modelami nauczania - wyniki są świetne. Niektóre z takich projektów wspieram. Facebook pomaga w tworzeniu oprogramowania open source, dzięki któremu można tworzyć narzędzia do tego typu edukacji.

Facebook zapanował nad tysiącami wypowiedzi

Sesja Marka Zuckerberga wydaje się wyjątkowo uporządkowana. To nieco zaskakujące, bo przecież pytanie mógł zadać każdy. Informatycy serwisu poradzili sobie z problemem odpowiednio grupując komentarze. Przeglądając sesję widzimy więc pytanie, poniżej odpowiedź Marka (umieszczoną chronologicznie). Pozostałe wypowiedzi dotyczące danego pytania możemy zobaczyć nad i pod odpowiedzią założyciela Facebooka.

Do niektórych pytań dołączyło się nawet 1000 osób (do tego czy pytania były merytoryczne jeszcze wrócimy) - mimo wszystko bardzo szybko możemy znaleźć interesujące nas pytanie i poznać odpowiedź Zuckerberga. Rozwiązanie jest chyba lepsze niż to, które stosuje Reddit przy sesjach Ask Me Anything - tam na ekranie panuje większy bałagan.

Czas na ważne pytania

Zdecydowana większość pytań, które usłyszał Mark Zuckerberg była spontaniczna. Użytkownicy serwisu pytali o naprawdę całą masę spraw. Wybraliśmy najciekawsze pytania i najciekawsze odpowiedzi.

Użytkownik Brian Ka spytał o wizję Oculus Rift . Mark Zuckerberg odparł:

Naszym celem jest to, by ludzie mogli doświadczyć wszystkiego. Nawet jeśli nie możesz podróżować, być z inną osobą. Nawet jeśli coś jest dla ciebie fizycznie nieosiągalne - naszym celem jest stworzenie medium, które pozwoli ci robić to wszystko, co w inny sposób jest nie do zrobienia. Oculus Rift będzie też potężnym narzędziem komunikacyjnym. Dziś przesyłamy sobie zdjęcia i filmy, wrzucamy je do internetu, by inni mogli doświadczyć tego samego. Będziemy w stanie przesyłać ujęcia 3D, tworzyć nowe środowiska, które umożliwią dzielenie się doznaniami w nowy sposób. To będzie szalone.

Oculus Rift mają sprawić, że pokochamy rzeczywistość rozszerzonąOculus Rift mają sprawić, że pokochamy rzeczywistość rozszerzoną Fot. Facebook

Fot. Facebook

Denis Cehajic zadał jedno z najważniejszych pytań: "Czy uważasz, że Facebook utrudnia komunikację twarzą w twarz?

"Nie. Narzędzia takie jak Facebook pomagają komunikować się z ludźmi, których nie ma w pobliżu. Na przykład - nie mogę pozostać w kontakcie z członkiem mojej rodziny, który ciągle podróżuje, albo z przyjacielem, który mieszka za granicą. To wspaniałe, że [dzięki Facebookowie - red.] możemy pozostać w kontakcie z bliskimi ludźmi.

Dan Higgins spytał Zuckerberga o to ile godzin dziennie pracuje.

"To zależy od tego co zaliczasz do pracy. Poświęcam niemal cały swój czas temu jak połączyć ze sobą świat i lepiej służyć naszej społeczności. To że poświęcam czas pracy nie oznacza, że siedzę w biurze, spotykam się ze współpracownikami, robię coś co mógłbyś nazwać prawdziwą pracą. Dużo czasu zajmuje mi czytanie i przemyślenia. Jeśli zliczyć czas, który spędzam w biurze wyjdzie nie więcej niż 50-60 godzin tygodniowo. Ale jeśli do ilości przepracowanych godzin zaliczyć czas, w którym skupiam się na swoim celu mogę powiedzieć, że pracuję cały czas.

Shawn McIsaac spytał o wskazówki dotyczące efektywnej nauki mandaryńskiego.

"Podstawą są ćwiczenia, uczenie się języka wymaga pokory. [ ] Ja powiedziałem sobie, że nie będę zbytnio przejmować się swoimi brakami. Ważne jest też, żeby jak najszybciej zacząć mówić - nawet jeśli wymawiasz słowa źle uczysz się znacznie szybciej."

Chrome będzie ułatwiać życie internautom? Chrome będzie ułatwiać życie internautom?  Fot. splitshire.com Fot. splitshire.com

Dużo pytań i tylko godzina na odpowiedź

Popularność sesji przerosła chyba możliwości Marka Zuckerberga, bo cała masa pytań pozostała bez odpowiedzi.  Wśród nich znalazły się również niewygodne. Hermione Way postawił zarzut, że Facebook jest zupełnie niedemokratycznym serwisem, bo o tym co jest wartościowe, warte opublikowania, powinni decydować użytkownicy, nie algorytmy. Problem w tym, że te algorytmy - według Facebooka - opierają się właśnie na ocenianiu tego, co dla użytkownika jest istotne. Ale oczywiście nie tylko.

Mark Zuckerberg na większość pytań po prostu nie zdążył odpowiedzieć - sesja trwała zaledwie godzinę.

Facebook potężnym narzędziem? A może...

Sesja z Markiem Zuckerbergiem - jak pisałem wcześniej - wygląda na dość uporządkowaną, co należy traktować jako sukces serwisu. Zapanowanie nad tak potężną falą zapytań wymagało sporego wysiłku ze strony moderatorów. Facebook może więc być dobrym narzędziem komunikacji, mógłby nawet rywalizować z Reddit jeśli chodzi o sesje AMA.

Problemy Facebooka zostały obnażone w dodatkowych pytaniach i komentarzach. Moderatorom udało się wyróżnić wypowiedzi Zuckerberga, wystarczy jednak kliknąć ikonkę pokazującą ukryte odpowiedzi by wejść do prawdziwej internetowej stajni Augiasza. Poważne pytania mieszają się z żartami, istotne uwagi z głupawymi. Jak choćby próba promocji pewnego aktora z Bangladeszu świetnie spointowana przez innego użytkownika.

Słabość Facebooka - natarczywi użytkownicySłabość Facebooka - natarczywi użytkownicy Fot. Facebook

Fot. Facebook

Facebook jest potężnym narzędziem komunikacyjnym. Ma jednak swoje słabości, z tymi borykają się jednak wszystkie serwisy internetowe. "Przeciętny użytkownik" jest jednocześnie ich największą siła i słabością.

Mark Zuckerberg "frontem do klienta"

Wczorajsza sesja Pytania i Odpowiedzi jest elementem szerszej kampanii Facebooka. Przedstawiciele portalu, w tym sam Zuckerberg, od dłuższego czasu spotykają się z użytkownikami w siedzibie firmy . Organizują też sesje w ratuszu miejskim. Zuckerberg bardzo chce przekonać użytkowników, że słucha, że nie ma nic do ukrycia. Jednocześnie przecież portal musi zmagać się z ponawianymi co jakiś czas zarzutami dotyczącymi ochrony prywatności . Wygląda na to, że każdy może zadać Markowic Zuckerbergowi niewygodne pytania. I takie pojawiały się podczas wczorajszej sesji. Mark na nie nie odpowiedział, ale nie zostały ocenzurowane. To dobra oznaka otwartości na dialog nawet z przeciwnikami.

Więcej o: