Hałas może być źródłem energii elektrycznej. Tak twierdzi Boeing w swoim wniosku patentowym. W dokumencie możemy zobaczyć opis specjalnej instalacji, która miałby być montowana na pasach startowych na lotniskach. Ryk silników startujących i lądujących samolotów miałby generować energię elektryczną.
System Boeinga składa się z kilku elementów. Pierwszy to odbiorniki fal akustycznych - ich zadaniem jest zebranie dźwięku. Następnym elementem rozwiązania są specjalne przetworniki akustyczne. Znajdują się w nich membrany, takie jak w bębnach. Wprawiane są w ruch zmieniając się w pompę powietrza.
Fot. Boeing
Powietrze trafia do kolejnego elementu układu: turbiny. Turbina obraca się pod wpływem powietrza, a podłączony do niej, za pomocą wału, generator wytwarza prąd elektryczny.
Rozwiązanie Boeinga nie będzie bardzo wydajne, jak informuje What Future nie pozwoli nawet zaspokoić potrzeb lotniska. W dłuższej perspektywie może jednak sprawić, że nauczymy się generować energię z hałasu. A tego w naszej cywilizacji nigdy nie zabraknie.
Samolot przyszłości? Oto najpiękniejsza ze znanych nam wizji.