IBM uważa, że superkomputery zmienią nie tylko świat. Zmienią też ludzi

Zdaniem szefowej IBM w przyszłości każda nasza decyzja poprzedzona będzie konsultacjami z superkomputerem. Co zjeść, kiedy iść biegać, w co zainwestować, co ugotować dziś na obiad - w tym wszystkim asystować ma nam "komputer podobny ludziom".

Taką właśnie wizję przyszłości roztaczała Ginni Rometty, szefowa IBM, podczas targów CES 2016. Nic w tym dziwnego, w końcu IBM już dawno przekształcił się z firmy produkującej sprzęt komputerowy w firmę rozwijającą sztuczną inteligencję. Pamiętacie z pewnością, że w 2011 roku superkomputer Watson wygrał teleturniej Jeopardy! W Polsce program ten emitowany był pod nazwą Va Banque i wymagał ogromnej wiedzy. Do tego pytania zadawane były w formie odpowiedzi, a zadaniem uczestnika było podanie odpowiedzi w formie pytającej. Na przykład: "Jest to najpopularniejszy na świecie system operacyjny komputerów", a uczestnik powinien odpowiedzieć "Czym jest Windows?".

Najpierw wygrał teleturniej

Gdy Watson przygotowywał się do teleturnieju jedną z najważniejszych kwestii było w miarę poprawne opanowanie języka naturalnego. Dlatego jego pamięć nafaszerowano 200 milionami stron informacji - tekstami podręczników, słowników, leksykonów, encyklopedii i powieści. Podobnie jak ludzcy uczestnicy, podczas rozgrywki Watson nie mógł korzystać z żadnej pomocy z zewnątrz (np. z zasobów internetu), a jedynie bazować na zgromadzonej w swojej pamięci wiedzy. Do szybkiego przeszukiwania tak olbrzymiej ilości nieustrukturyzowanych danych niezbędna była odpowiednia moc obliczeniowa. Tej dostarczyło 90 serwerów IBM POWER 750 , z których każdy posiada cztery ośmiordzeniowe procesory Power7 , a także pamięć RAM o pojemności 15 terabajtów. Wszystko to w czarnych "skrzyniach" przypominających bardziej lodówki niż domowe pecety.

Teraz zajmie się zdrowiem...

Od tamtej pory minęło niemal pięć lat. Ale inżynierowie IBM nie próżnowali. Watson w tym czasie cały czas zdobywał wiedzę i cały czas szkolił się w nowych dziedzinach. Ale to nie wszystko. IBM podpisuje także umowy z dużymi firmami, np. z Under Armour, producentem m.in. akcesoriów sportowych. W ramach tej współpracy Watson będzie analizować dane pochodzące z aplikacji smartfonowej spiętej z inteligentną opaską. Superkomputer ma przetwarzać informacje takie jak sen, ruch, spalone kalorie, przyjmowane posiłki itd., umieszczać je w szerszym kontekście - np. pogody w czasie której najchętniej biegacie. Wówczas Watson weźmie pod uwagę przewidywaną prognozę pogody i zawczasu poinformuje nas, że w tym tygodniu najlepiej zaplanować bieganie na wtorek wieczorem.

... i urządzeniami kuchennymi

Z wiedzy Watsona będzie korzystać także Whirlpool. Producent urządzeń AGD będzie wykorzystywać moce obliczeniowe superkomputera do analizy sposobów w jakie wykorzystywane są lodówki, piekarniki i kuchenki podłączone do internetu. Po co? Żeby w ten sposób opracowywać nowe ich funkcje.

Watson zyskuje zmysły

Moc obliczeniowa Watsona nie kończy się bynajmniej na tych zastosowaniach - jest wykorzystywana także w bankowości i badaniach nad rakiem. Ale to jeszcze nie świadczy o tym, że komputer staje się "bardziej ludzki". Szefowa IBM zapowiedziała, że pierwszym zmysłem w jaki zostanie wyposażony Watson, jest wzrok. Funkcja ta ma być wykorzystywana do rozpoznawania obrazów natury medycznej.

Watson i inne podobne mu superkomputery same się uczą i same wyciągają wnioski. Nic dziwnego, że wykorzystywane są w zakulisowych obliczeniach coraz większej liczbie dziedzin. Obecnie możliwości Watsona wykorzystuje 80 000 deweloperów z 36 krajów. Ginni Rometty, szefowa IBM, uważa, że w miarę jak superkomputery będą coraz częściej za nas podejmować decyzje, ludzie będą musieli na nowo wykształcić tożsamość.

Więcej o: