Kilka miesięcy temu w kinach zadebiutował film "Steve Jobs", opowiadający o życiu i dokonaniach legendarnego twórcy Apple. Okazuje się, że ostatnimi czasy sztuka wyjątkowo upodobała sobie sylwetkę Jobsa. Już wkrótce - wraz z innym guru Doliny Krzemowej Billem Gatesem - będzie on głównym bohaterem broadwayowskiego muscialu "NERDS" (ang. KUJONY - red.)
Czytaj też: Tak Bill Gates wyobrażał sobie przyszłość w 1999 roku. Skąd on to wiedział?
"Zanim Bill Gates i Steve Jobs stali się niekwestionowanymi tytanami technologii, byli po prostu KUJONAMI. Dołącz do ulubionych garażowych wynalazców w niezwykłej muzycznej przygodzie od ery dyskietki do fenomenu iPhone oraz do rywalizacji, które zrewolucjonizowała współczesną kulturę" - czytamy w ekspresyjnej zapowiedzi spektaklu .
Twórcy musicalu podkreślają, że - jak na dzieło opowiadające o gigantach technologii przystało - będzie on naszpikowany futurystycznymi rozwiązaniami scenicznymi. Na scenie pojawią się hologramy, a widzowie otrzymają dostęp do aplikacji mobilnej, która pozwoli im wchodzić w interakcje z aktorami. Każdego wieczoru. publiczność otrzyma również możliwość wyboru jednego z alternatywnych zakończeń spektaklu.
Przesłuchania do musicalu "NERDS" jeszcze się nie rozpoczęły. Wiemy natomiast, że za scenariusz odpowiadać mają Jordan Allen-Dutton oraz Erik Weiner, muzykę skomponuje Hal Goldberg, a reżyserem spektaklu będzie Casey Hushion.
Producent muscialu Carl Levin podkreśla, że prace na "NERDS" znajdują się już na końcowym etapie. Spektakl zadebiutuje na deskach Longacre Theatre 21 kwietnia br.