Uber testuje nową usługę. Klienci będą podróżować... helikopterem

Amerykański gigant Uber wkrótce zaoferuje swoim klientom zupełnie nową usługę. Uczestnicy tegorocznego festiwalu filmowego Sundance, który odbywa się Utah, będą mogli skorzystać z podróży... helikopterem-taksówką.

O zainteresowaniu Ubera helikopterami  mówiło się już od jakiegoś czasu. Nikt nie spodziewał się jednak, że amerykańska firma tak szybko przejdzie od słów do czynów. Jeszcze w tym miesiącu Uber, wraz z partnerującym mu Airbusem, uruchomi pilotażowy program, w ramach którego uczestnicy festiwalu filmowego Sundance będą mogli zamówić lot helikopterem. Do dyspozycji klientów Ubera oddano dwa modele Airbusa - H125 oraz  H130.

Czytaj też: Przez dwa tygodnie jeździliśmy Uberem. Czy to ma sens?

"To pilotażowy projekt, zobaczymy w jakim kierunku podąży - ale jest niezwykle ekscytujący" - podkreśla Tom Enders CEO Airbusa w rozmowie z dziennikiem "The Wall Street Journal" .

Szczegóły dotyczące partnerstwa pomiędzy firmami nie są znane. Wiemy natomiast, ile może kosztować nas "przejażdżka" helikopterem-taksówką. Szacuje się, że pojedynczy lot w obrębie miasta to wydatek rzędu... 3 tysięcy dolarów.

Nawet jeśli w przyszłości Uberowi uda się zminimalizować koszt swojej nowej ekskluzywnej usługi, to i tak pozostanie ona dostępna dla nielicznych. Pozostałe osoby będą musiały wsiąść do zwykłych taksówek Ubera i pogodzić się z korkami.

Loty helikopterem to nie jedyny oryginalny pomysł Ubera. W Turcji użytkownicy aplikacji mogą skorzystać z podróży motorówką. Z kolei w Indiach Uber oferuje przejazdy w rikszy.

Więcej o: