Aplikacja Kindle na komputery desktopowe może oczywiście być obsługiwana przez tablety, tyle że jej małe przyciski i rozwijane listy są mało przyjazne dla użytkowników dotykowych ekranów. Zapowiedziana właśnie wersja dla tabletów ma tę wadę zniwelować.
Kończy się więc (zanim zdążył zacząć) etap iPada jako jedynego kolorowego czytnika ebooków z dostępem do wielkiej biblioteki tytułów. Zasoby Amazonu to 450 tysięcy książek, które teraz będą osiągalne nie tylko z urządzeń przenośnych i stacjonarnych komputerów, ale i tabletów. Wspólne oprogramowanie, które może synchronizować swoje ustawienia na różnych urządzeniach, pamiętać ostatnio czytane strony czy posiadać wspólną bazę zakładek jest warte zainteresowania.
Z zapowiedzi wynika, że Kindle Apps będzie mogło działać nie tylko na tabletach PC, ale i na iPadach, nie spodziewałbym się, że nastąpi to szybko. To Apple zdecyduje o dopuszczeniu oprogramowania do użytku na swoich urządzeniach, a przykład wstrzymywania mobilnej wersji Firefoksa nie nastraja optymistycznie - Apple w zdecydowany sposób chroni swoje oprogramowanie, a w przypadku iPada z pewnością będzie wolało promować własną aplikację iBook.
[via Amazon ]
Tomasz Andruszkiewicz
dane dostarcza: