USB Guardian zablokuje podejrzane pliki na pamięciach USB

Bardzo często współdzielenie pamięci masowej USB kończy się sesją odwirusowania komputera. Za sprawą domyślnie włączonej opcji autostartu "gwizdków" USB wirusy aktywują się zanim sprzątnie je nasz program zabezpieczający.

Można zrobić trzy rzeczy. Kupić lepszy program antywirusowy. Wyłączyć autostart pamięci i skanować je ręcznie. Albo zainstalować darmowy program, który zrobi to za nas. Jedną z takich aplikacji jest USB Guardian.

Aplikacja jako pierwsza dowiaduje się o podłączeniu pamięci i niejako wchodzi między system operacyjny a użytkownika. Rozpoczyna skanowanie pamięci od plików autostartu aby w dalszej kolejności móc spokojnie zwrócić uwagę na resztę danych. Jeśli któryś z plików jest według USB Guardian podejrzany, następuje jego natychmiastowe zablokowanie. Możemy oczywiście na własne ryzyko aktywować plik, zdejmując go z czarnej listy programu. Nie ma z tym najmniejszego problemu.

embed

USB Guardian nie zapewni pełnej ochrony licencjonowanego programu antywirusowego , ale trzeba przyznać, że ze względu na łatwość przenoszenia wirusów za pomocą służbowych pamięci warto mieć alternatywę dla dziurawego darmowego korporacyjnego oprogramowania antywirusowego.

[via Ghacks.net ]

Łukasz Cichy

Więcej o: