Wstępne rozmowy Huawei z Palm, prowadzone przez bank inwestycyjny, miały rozpocząć się już w lutym. Ponieważ informacja o nich nie została upubliczniona, Reuters chroni anonimowość swojego informatora. Chiński koncern oświadczył, że nie będzie komentował spekulacji o swoich zakupach czy planach, choć oczywiście jest zawsze otwarty na pojawiające się możliwości rozwoju.
Chińscy producenci urządzeń telekomunikacyjnych, znani głównie z tanich rozwiązań sprzedawanych w Azji czy Afryce, może nie wyglądają tak dostojnie jak Lenovo, HTC czy Dell , ale mogliby na kupnie Palma zrobić dobry interes. Analityk IDC Francisco Jeronimo z Londynu wskazuje:
Huawei i ZTE to potencjalni kupcy. Ma to sens - nie posiadają własnego systemu operacyjnego ani marki, a mają do dyspozycji tanie w eskploatacji fabryki i pieniądze na inwestycje oraz rozwijanie marki.
Specjaliści mówią o wartościach powyżej miliarda dolarów, szacując możliwą cenę Palma. Na piątkowym zamknięciu giełdy akcje firmy warte były 870 milionów dolarów, a zakupów w branży technologicznej dokonuje się obecnie z około 30-procentowym naddatkiem.
[via Reuters ]
Tomasz Andruszkiewicz