Szkoda, że firma nie zrealizowała swojego pomysłu kiedy przenośne komputery kosztowały krocie a ich jedyną przewagą nad stacjonarnymi była właśnie owa "przenośność". Wtedy żaden z producentów wideo nie pokusił się o wprowadzenie zewnętrznych kart, dzięki którym laptopy mogłyby rzeczywiście zastąpić "desktopy".
MSI zamierza pokazać kieszeń GUS (Graphics Upgrade Solution), oraz Radeona 5670 1GB w wersji zewnętrznej na targach elektroniki Computex 2010. Wcześniej Gigabyte i Shuttle zaprezentowały swoje propozycje na targach CeBIT, w marcu tego roku.
Pomysł jest na tyle "nowatorski", że niema jeszcze nawet porozumienia co do wykorzystywanego złącza. MSI skupiło się na PCI Express, które jakiś czas temu "po angielsku" wyszło z obowiązkowej konfiguracji laptopa, Shuttle natomiast eksperymentuje z własną konstrukcją - złączem GTX.
Żadne nie daje możliwości skorzystania z pełni potencjału podpiętej karty. Sytuację ma zmienić dopiero upowszechnienie się USB 3.0 lub nowego optycznego złącza Intela. Zobaczymy co przyniesie przyszłość i czy za 10 lat nie będziemy wspominać "tych śmiesznych pomysłów, które nigdy się nie przyjęły", a wśród nich spóźnione o pół dekady zewnętrzne karty graficzne.
Sam GUS MSI wyceniło na około 110 dolarów, natomiast wraz z Radeonem nawet 230 dolarów.
[via Tom's Hardware ]
Łukasz Cichy