Badacze wykorzystali mikrofon Sennheisera MKH-840, do nagrania dźwięków drukarki Epson LQ-300+II. Wydruk zawierał kilka artykułów z Wikipedii, fikcyjną receptę oraz testament. Dźwięk był następnie analizowany przez oprogramowanie korzystające z obszernej bazy angielskich słów.
Eksperyment był przeprowadzany przy realistycznych, a nawet - jak to opisali badacze - pesymistycznych założeniach. Czyli bez żadnej izolacji hałasów tła - głownie rozmów. Oprogramowanie rozpoznaje ok. 72% tekstu w sytuacji kiedy nie jest znany kontekst, a w przypadku kiedy wiadomo jakiego mniej więcej tematu dotyczy tekst - nawet 95%.
Pomimo szerokich zastosowań drukarek laserowych i atramentowych, w wielu miejscach nadal używa się drukarek igłowych. Stosowane są przede wszystkim do drukowania faktur, a także w innych miejscach gdzie potrzebne jest drukowanie przez kalkę. Używa się ich także do drukowanie kodów do kart kredytowych i wielu innych niejawnych informacji. Wyniki badań niemieckich akademików, powinien mieć na uwadze każdy specjalista zajmujący się bezpieczeństwem w dużej instytucji.
[via The Register ]
Maciej Starzycki