Skąd o tym wiemy? Z Twittera - przedstawiciele Foursquare ogłosili za pośrednictwem tego serwisu mikroblogowego, że zaraz po ogłoszeniu Places liczba osób, które zaczęly zakladać konta na Foursquare jeszcze nigdy nie była tak duża. Co się więc stało?
Prawdopodobnie użytkownicy Facebooka dowiedzieli się, że są jeszcze wcześniejsze rozwiązania niż Places i postanowili sami przekonać się, na czym polega geolokalizacja. Oznacza to, ze Foursquare nie ma się czego bać - przynajmniej na razie. Places dostępny jest jedynie w USA, Foursquare na całym świecie. W przyszlości jednak można spodziewać się, że Facebook udostępni swoją usługę wszystkim 500 milionom użytkowników, jak równiez nawiąże intratne porozumienia biznesowe. Jeśli do tego czasu Foursquare nie podejmie radykalnych środków rozwoju, wówczas może mieć problem.
Joanna Sosnowska