Film można ją porównać do sposobu w jaki Sylvester Stallone promował na YouTube "Niezniszczalnych" - jednak reklama Tipp-Exa jest dużo bardziej zaawansowana.
Klip, a raczej cały zestaw klipów, to bardzo ciekawa zabawa formą YouTuba - więcej nie zdradzę, żeby nie psuć zabawy z oglądania. Sugeruję obejrzeć wideo przed przeczytaniem następnego akapitu.
Ilość przygotowanych przez twórców wariantów, które można otrzymać wpisując kolejne słowa kluczowe w miejsce "wymazane" przez korektor, jest naprawdę imponująca. Niektóre przykłady to eats, kicks, rolls, kisses, drinks, drugs czy hugs. Twórcy pomyśleli także o sytuacji w której wpiszemy słowo nie pasujące do żadnego z przygotowanych klipów. Zabawnym szczegółem są także, wskazane przez jednego z komentatorów, ciągłe zmiany akcentów u myśliwych - mające sugerować, że Tipp-Ex jest używany na całym świecie.
Wygląda na to, że zabawy formą YouTuba stają się coraz popularniejsze. Kto następny?
Maciej Starzycki
