Zespół badaczy z wydziału medycyny płuc Uniwersytetu Alberty we współpracy z wydziałem inżynierii mechanicznej opracował lek, którego wdychanie zmniejszy lub wyeliminuje całkowicie liczbę kropelek emitowanych przez chorą osobę podczas kaszlenia. Po pięciu latach badań wykorzystujących urządzenie do symulowania kaszlu badacze odkryli metodę manipulowania właściwościami wytwarzanego w płucach płynu przez lek tak, aby prawie całkowicie wyeliminować tworzenie się kropli.
Teraz planowane jest stworzenie leku w formie możliwej do przyjmowania przez ludzi w sprayu i przeprowadzenie jego prób klinicznych. Jeżeli testy się powiodą, to w przyszłości lek ten będzie mógł chronić pracowników szpitalnych przed infekcją chorobami przenoszonymi drogą kropelkową.
Autorzy mają nadzieję, że lek będzie mógł również chronić przed pandemiami, widzę jednak pewną drobną przeszkodę - egoizm ludzi. O ile lek nie będzie bardzo tani, to wiele osób będzie zapewne wychodzić z założenia, że skoro już są chore to nie ma po co wydawać pieniędzy na lek, który chroni tylko inne osoby.
[via Science Daily ]
Leszek Karlik