Przychody w trzecim kwartale wyniosły w sumie 7,29 miliarda dolarów (wzrost o 23% w porównaniu do ubiegłego roku). Pochodzą one głównie z wyświetlania reklam, a oprócz tego z płatnych usług Google (na przykład subskrypcje pakietu aplikacji sieciowych). Z danych przedstawionych przez koncern wynika, że bardzo dynamicznie rozwijającym się fragmentem imperium, jest reklama na urządzeniach mobilnych.
Jak wynika z danych przedstawianych przez Google, w tym roku smartfony pozwoliły zwiększyć przychody o okrągły miliard dolarów. Ma to związek z zakupem firmy reklamowej AdMob (koncern z Mountain View zapłacił za nią 750 milionów USD), zajmującej się dostarczaniem reklam właśnie na urządzenia mobilne. Skoro już teraz przychody z urządzeń mobilnych są znaczne, to można spodziewać się, że Google będzie inwestował w rozwój zarówno mobilnego Internetu, jak i swojego systemu operacyjnego (choć Android udostępniany jest producentom telefonów za darmo). Ostatecznie dążenie do zwiększenia obrotów przez Google może sprawić, że konsumenci tylko na tym zyskają. Szybsza Sieć, więcej ciekawych usług mobilnych czy sprawniejsze systemy będą nas zachęcać do klikania w reklamy.