Implant zwalczający zawroty głowy

Jak rozrusznik serca, tylko dla ucha wewnętrznego.

Amerykańska agencja regulująca dopuszczanie na rynek urządzeń medycznych i leków, FDA, dopuściła do przetestowania na 10 pacjentach implantu podłączonego elektrodami do ucha wewnętrznego u pacjentów cierpiących na chorobę Méniere'a . Pierwszą operację przperowadził w zeszłym tygodniu na 56 letnim mężczyźnie, Gene Pugnettim, amerykański chirurg Jay Rubinstein, podłączając elektrody urządzenia do ucha wewnętrznego pacjenta.

Urządzenie na razie pozostaje wyłączone i ma zostać uruchomione i skalibrowane w ciągu kilku tygodni, a pierwsze testy będą miały miejsce w momencie następnego ataku zaburzeń błędnika. W ciężkich przypadkach choroby Méniere'a, takich jak u Pugnettiego, chory odczuwa uniemożliwiającej jakąkolwiek aktywność napady zaburzeń równowagi, które powodują że musi usiąść, zamknąć oczy i czekać godzinę do momentu, kiedy nie zacznie działać valium.

Zastosowany wszczep jest lekko zmodyfikowaną wersją implantu ślimakowego , stosowanego do rehabilitacji głębokiego niedosłuchu lub głuchoty. Jednak zamiast jednego zestawu elektrod stymulującego nerw słuchowy, nowy implant stosuje trzy krótkie zestawy do stymulowania nerwu przedsionkowego , odgrywającego istotną rolę w utrzymywaniu równowagi.

Teoria leżąca za stworzeniem implantu przedsionkowego jest taka, że będzie on odpowiednikiem rozrusznika serca, stymulującym nerw przedsionkowy w celu powstrzymania odczucia zawrotów głowy. To jednak tylko teoria, która zostanie przetestowana w ciągu najbliższych paru tygodni, kiedy urządzenie zostanie skalibrowane i przetestowane.

[na podstawie The Body Odd , IEEE Spectrum ]

Leszek Karlik

Więcej o: