Targi już od kilku lat stanowią prawdziwy festiwal audiofili, czyli ludzi, którzy "słyszą bardziej".
Całość odbywa się w ciągu dwóch dni w pokojach trzech warszawskich hoteli. Kyriad, Sobieski, oraz Bristol. W tym ostatnim, oprócz kosmicznie wyglądających wtyczek, za pośrednictwem których dźwięk dostaje sie do głośników wielkości solidnej kanapy będzie można także obejrzeć na własne oczy i usłyszeć na własne uszy zestaw hi-fi Lyngdorf Steinway firmy Model D, kosztujący - bagatela - jeden milion złotych!
Jak już wspomnieliśmy, nie wybierajcie się na Audio Show 2010. Nie warto oglądać sprzętów, które goszczą w rezydencjach arabskich szejków, niektórych naprawdę bogatych muzyków, oraz kilku mniej majętnych notabli na całym świecie. Najgorsze, że potem wraca się do własnego domu i z obrzydzeniem zerka na kino domowe za 3 tysiące złotych...
[via Audio Show]
Łukasz Cichy