Całkiem niedawno wszedł w życie zakaz palenia w miejscach publicznych. Nie oznacza to jednak, że nie można mieć przy sobie paczki papierosów. Zwłaszcza, jeśli w środku, zamiast bibułkowych rurek z nadzieniem znajduje się przenośny zagłuszacz sieci komórkowych. Sprzęt w sam raz dla agenta tajnych służb.
Sprytne urządzenie tego typu pojawiło się niedawno w sprzedaży internetowej za sprawą producenta - firmy Chinavision. Reklamowane jako najmniejszy zakłócacz na świecie , urządzenie paraliżuje pracę fal w ramach sieci GSM 925-960, 3G 2100-2170 MHz i DCS/PHS 1800-1930 MHz. W odległości do 10 metrów jest skuteczny w stu procentach.
Niestety, zagłuszanie to bardzo energochłonna czynność, dlatego baterie urządzenia pozwalają na dwu, może trzygodzinną pracę. Wszystko to za jedyne 35 euro.
Są pióra z gazem łzawiącym, telefony z endoskopowymi kamerami i zagłuszacze sieci telekomunikacyjnych w paczce papierosów... a wszystko za grosze. Pozostaje czekać już tylko na sekretne hełmy z "tupecikiem". A w tak zwanym międzyczasie - wiwat miniaturyzacja!
[za Chinavasion ]
Jarosław Senator