Za niecałe 4 dolary rowerzyści na zachodzie globu mogą wyposażyć swoje dwa kółka w alarm, który ogłusza potencjalnego amatora cudzych rowerów wrzaskiem o częstotliwości 80 dB. Ci, którzy będą w stanie nadal "pracować" w tak głośnym otoczeniu z pewnością nie będą się czuć zbyt pewnie. 80 dB postawi na nogi okolicznych mieszkańców.
Urządzenie wystarczy przykręcić do roweru i w razie potrzeby uzbroić alarm przyciskając jeden z guzików. Od tego momentu każde poruszenie rowerem wywoła 15 sekundowy alarm. Jeśli nie zostanie wprowadzony kod rozbrajający, a rower nadal będzie się poruszał urządzenie będzie wyło aż do pozostawienia go w spokoju.
Obudowa alarmu jest wodoszczelna i nie rzuca się w oczy. Mimo wszystko jednak rezygnacja z łańcucha nie wydaje się zbyt rozsądna. Co z tego, że będzie wył, skoro rower i tak odjedzie.
[za Virtual Village ]
Łukasz Cichy