Sekretarz Transportu Ray LaHood nazwał to zjawisko "śmiertelną epidemią". Ponad 60% respondentów poniżej 30 roku życia przyznało się, że w ubiegłym miesiący korzystało z telefonu (słuchawki) prowadząc pojazd.
Wraz z przekroczeniem bariery 30 roku życia częstości dramatycznie spadają - do 9% w przypadku prowadzenia rozmów i zaledwie kilku przypadków pisania wiadomości zza kółka.
Przeprowadzeniem ankiety zajął się magazyn Consumer Reports, a w puli znalazło się 1026 respondentów.
Jak to wygląda w Polsce? Piszecie SMSy zza kierownicy? Dzwonicie?
[za Reuters ]
Ł.C.