Predator - kamera, która nie spuści Cię z oka

Ta kamera potrafi nie tylko śledzić obiekt, umie też nauczyć się jak on wygląda i sama go odnajdzie.

Predator to projekt studenta Zdenka Kalala z Uniwersytetu Surrey w Wielkiej Brytanii. Kamera potrafi przeskanować każdą klatkę filmu, szukając obiektu i ucząc się, jak on wygląda. Gdy obiekt zniknie i pojawi się znowu, kamera znów zacznie go śledzić. Uwzględnia także zmiany odległości i obracanie się celu. Im dłużej go obserwuje, tym więcej robi zdjęć, ucząc się różnych wariantów jego wyglądu i analizując swoje błędy. Potrafi nawet odnaleźć namierzonego człowieka na zdjęciu.

Oprócz oczywistego zastosowania w ochronie, można też wykorzystać kamerę jako interfejs do obsługi urządzeń - śledzony obiekt (np. ludzkie palce lub pióro) traktowany jest jako odpowiednik myszy.

Do analizy wyników wystarczy zwykły domowy komputer, autor przewiduje też implementację na urządzenia mobilne.

Warto poświęcić 4 minuty na obejrzenie prezentacji:

No i można się lekko uśmiechnąć, wiedząc, czym była zainspirowana nazwa projektu i charakterystyczna czerwona kropka.

[za: Zdenek Kalal, strona projektu ]

Paweł Kamiński

Więcej o: