Francuska firma Archos nie należy do najbardziej znanych na rynku. Z tym większym zainteresowaniem rozpocząłem testy wyposażonego w ośmiordzeniowy procesor Archosa 50c Oxygen. Musiałem na własne oczy zobaczyć, co zmieni taki procesor - czy zamieni smartfona w demona wydajności, czy może jest to tylko chwyt marketingowy. Odpowiedź leży gdzieś po środku...
fot. LJ
Dlaczego nie zawsze 8 > 4 Większa ilość rdzeni w procesorze niesie ze sobą kilka oczywistych korzyści, jak na przykład niższy pobór mocy. Im więcej rdzeni jest w stanie wykonać dane zadanie, tym mniej energii będzie potrzebował każdy z nich, bo będzie mógł pracować na niższych obrotach. Znacznie przyspiesza to też działanie aplikacji wykorzystujących 8 wątków, jak na przykład Chrome. Niestety procesor MediaTek MT6592 ma rdzenie o taktowaniu jedynie 1,7 GHz i nie radzą sobie one najlepiej z większością wymagających programów, które nie są w stanie wykorzystać wszystkich rdzeni. Wystarczy rzut oka na wydajność telefonu w polskiej grze Anomaly 2 zestawioną z znajdującym się w tej samej półce cenowej Nexusem 5:
fot. LJ
Niestety różnicę widać nie tylko gdy zestawimy ze sobą dane liczbowe. W samej grze na Archosie 50c Oxygen zdarzają się często odczuwalne spadki ilości klatek na sekundę, które wpływają na zadowolenie z rozgrywki. Nie jestem do końca pewien, czy to bardziej wina procesora, czy 1 GB RAM, ale niezaprzeczalnie coś jest na rzeczy.
Jest też druga strona tego medalu. W aplikacjach wykorzystujących wszystkie 8 rdzeni Archos naprawdę rozwija skrzydła. Na razie jest ich co prawda niewiele (Chrome najważniejszym przykładem) ale porównując wyniki Nexusa 5 z Archosem 50c Oxygen widać, że w wielozadaniowości francuski smartfon radzi sobie całkiem nieźle:
fot. LJ
Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, że procesor MediaTek MT6592, pomimo swoich nowatorskich ośmiu rdzeni, nie jest najnowszym produktem na rynku. Firma już jakiś czas temu pokazała jego ulepszoną wersję, która posiada funkcję grupowania rdzeni, dzięki czemu cały procesor będzie mógł pracować nawet w aplikacjach, które nie wykorzystują wszystkich 8 wątków. Z chociażby tego powodu sądzę, że nie należy skreślać takich procesorów jako nic niewnoszących chwytów marketingowych.
Aparat - fajna aplikacja, słaby sprzęt
Jak wspomniałem w swojej wideo recenzji, aplikacja do aparatu jest całkiem niezła i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Niestety nie mogę powiedzieć tego samego o jakości zdjęć:
Główny aparat w Archosie 50c Oxygen ma 8MP, ale jakość zdjęć nim wykonywanych jest wręcz niedopuszczalna. Już kosztujący ledwo 500 zł, czyli połowę tego co Archos, Huawei Ascend Y530 robi lepsze zdjęcia. Z kolei jeśli do ceny francuskiego smartfonu dorzucimy 200 zł dostaniemy Nexusa 5, którego jakość zdjęć miażdży Archosa pod każdym względem:
Archos 50c Oxygen ma też swoje plusy - jego bateria długo wytrzymuje, ekran jest wyrazisty i czytelny, a design telefonu stoi na całkiem niezłym poziomie. Niestety 1000 zł to odrobinę za dużo jak na to, co oferuje - za podobną cenę znajdziemy znacznie lepsze urządzenia.
Więcej zdjęć Archosa 50c Oxygen znajdziecie w naszej galerii >>>