Od jakiegoś czasu Sony ma nowy pomysł na rozwój linii swoich flagowych smartfonów i wydaje nową wersję co pół roku. Naturalnie w 6 miesięcy nie sposób wprowadzić diametralnych zmian do swojego produktu, więc do recenzji Xperii Z3 podszedłem z pewną obawą...
Rewolucja została odwołana
Krótko mówiąc Sony Xperia Z3 nie różni się znacznie od swojego poprzednika. Wiele szczegółów zostało ulepszonych i poprawionych, ale jeśli znacie Xperię Z2, to i ten telefon wyda wam się znany, gdy tylko weźmiecie go do ręki. Na szczęście Sony nie musiało w swoim flagowym smartfonie zbyt wiele zmieniać - wystarczyło poprawić kilka niedociągnięć, by wyszedł im niemal doskonały produkt. To w pełni się udało.
Aparat z najwyższej półki, czyli nie ma różnicy Od jakiegoś czasu do naszych recenzji dorzucamy porównanie zdjęć wykonywanych aparatem testowanego telefonu z jego bezpośrednią konkurencją. Najpierw przyjrzyjmy się jak Xperia Z3 wygląda na tle swojego poprzednika:
Kliknij w obrazek, by powiększyć
W zasadzie pomiędzy tymi zdjęciami nie ma żadnej różnicy. Ostrość w Z3 była odrobinę przesunięta względem Z2, stąd to drobne rozmycie, ale jeśli chodzi o jakość obrazu to jest bez zmian, czyli znakomicie.
Porównajmy więc zdjęcia wykonane tymi telefonami z LG G3 i Samsungiem Galaxy S5:
Kliknij w obrazek, by powiększyć
Ponownie mam problem, by zauważyć jakąkolwiek różnicę w jakości obrazu. Zdjęcia różnią się od siebie, gdyż były wykonywane na przestrzeni wielu miesięcy, ale każde powstało w tych samych warunkach oświetleniowych w trybie automatycznym.
Aby się upewnić, czy na pewno jakość zdjęć robionych telefonami z górnej półki jest identyczna powiększyłem fragment zdjęcia z futrem i okiem pluszowej świni. Moim zdaniem jakikolwiek smartfon z tej trójki nie wybierzemy, to i tak będzie dobrze:
Kliknij w obrazek, by powiększyć
Więcej zdjęć Sony Xperii Z3 znajdziecie w naszej galerii TUTAJ >>>
Sony Xperia Z3 biały Sprawdź cenę tego produktu > dane dostarcza: