Najpopularniejsze mapy świata przygotowują się do Euro 2012. Właśnie pojawiła się aktualizacja planu Warszawy. W jej wyniku po prostu zniknęły ogromne fragmenty głównych ulic znajdujących się w centralnej części miasta - Marszałkowskiej, Świętokrzyskiej, Prostej. Co im się stało? Te części ulic wyłączone są obecnie z ruchu z powodu budowy drugiej linii metra. Dla miasta więc faktycznie nie istnieją.
Choć wygląda to co najmniej dziwnie, w rzeczywistości posunięcie to miało zapewne na celu ułatwienie poruszania się po mieście przyjezdnym - również kibicom przybywającym na Euro. Google Maps służy bowiem często do wyznaczania trasy przejazdu, a dane pochodzące z tego systemu użytkownicy Androida mogą wykorzystywać do samochodowej nawigacji satelitarnej. Usunięcie z systemu ulicy powinno sprawiać, że trasy dojazdu będą wyznaczane tak, że ominą nieczynną część miasta.
I tu pojawia się problem. Choć Świętokrzyskiej czy Prostej na mapie nie ma, to Google Maps przy wyznaczaniu trasy wciąż chce nas poprowadzić tymi ulicami. Efekt? Kompletne zamieszanie.
Nawigacja w Google Maps prowadzi po zamkniętych ulicach rys. Google Maps
Koncepcja "urealnienia" planu Warszawy jest świetna, oby tylko Google przed Euro wyrobił się z poprawkami do nawigacji.
Problemem jest też aktualność niedawno uruchomionej w Polsce usługi Google Street View. Część zdjęć pochodzi jeszcze sprzed remontu ulic (maj 2009), a część była robiona już po jego rozpoczęciu (rok 2011). Widać to dobrze na zamieszczonym poniżej fragmencie Świętokrzyskiej. Wystarczy pojechać o jeden "slajd" do przodu, w kierunku Marszałkowskiej, by obraz zupełnie się zmienił i przedstawiał ulicę zamkniętą dla ruchu. Biedni kibice...