Wszystko zaczęło się od niewinnego wpisu Piotrka Koniecznego (Niebezpiecznik.pl) na Facebooku, w którym zasięgał rady na temat przedmiotu znalezionego na Allegro. Do wpisu dołączony był rzecz jasna link do konkretnego obiektu z serwisu aukcyjnego. Po pewnym czasie znajomi Koniecznego zwrócili uwagę, że proste pytanie przekształciło się w post sponsorowany.
Fot. Facebook
Konieczny mógł wykupić promowanie własnego wpisu - Facebook od pewnego czasu daje użytkownikom taką możliwość. Mają oni wówczas pewność, że wpis nie przepadnie wśród gąszczu innych na facebookowej tablicy. Założyciel Niebezpiecznika jednak zaprzecza. Szybko okazało się, że i inne osoby, które na Facebooku linkowały do Allegro miały podobne historie - ich wpis z linkiem stawał się wpisem sponsorowanym.
Facebook przekształca aktywność znajomych w reklamy Fot. All Facebook Fot. All Facebook
Aktywność znajomych w historiach sponsorowanych to żadna nowość. Jest na Facebooku już niemal dwa lata . Twój wizerunek może być przekształcony w reklamę w przypadku czterech aktywności:
- jeśli lubisz jakąś stronę
- jeśli zameldowałeś się w miejscu, które posiada stronę na Facebooku
- jeśli angażowałeś się w rozmowy na fanpage'ach
- jeśli korzystałeś z aplikacji jakiejś firmy.
Jak widać, żadna z powyższych sytuacji nie miała miejsca w przypadku wpisu z Allegro. Sam Facebook zaś definiuje historie sponsorowane jako :
Wiadomości pochodzące od znajomych informujące o wchodzeniu w relację ze stroną, aplikacją lub wydarzeniem, za które zapłaciło przedsiębiorstwo, organizacja lub osoba prywatna. Wiadomość taka jest wyświetlana dłużej, więc jest większa szansa, że dotrze do większej liczby osób.
Żaden z tych warunków nie został spełniony w przypadku wpisów o Allegro. O co więc chodzi? Sprawdziłam.
O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiłam Iana Mackenzie, ogólnoeuropejskiego maganera Facebooka ds. komunikacji. Okazuje się, że owszem, wpisy z linkami do Allegro są elementem historii sponsorowanych. Ale specjalnego ich wariantu - tzw. Domain Sponsored Story.
Reklamodawcy mogą zapłacić za promowanie konkretnych interakcji użytkownika z fanpagem, aby w ten sposób poprawić widoczność wpisu (jest to historia sponsorowana). Ale mogą też opłacić lepszą widoczność wpisów związanych z ich domeną
tłumaczył mi Mackenzie.
Jak widać, w tym konkretnym przypadku to Allegro wykupiło kampanię na Facebooku. Nie zdecydowało się jednak na standardowe reklamy (często ignorowane) czy historie sponsorowane (też często ignorowane), a na nową funkcję - Domain Sponsored Story. W ten sposób każdy wpis, w którym znajdzie się odnośnik do Allegro, automatycznie stanie się wpisem sponsorowanym.
Działalność to niby nieszkodliwa. Ale w ten sposób każdy z nas może się mimo woli stać elementem kampanii reklamowej. Niestandardowej, nieinwazyjnej (przecież to wpis mojego kolegi!) i z pewnością dobrze widocznej. A że nikt się Was nie pytał o zdanie? Cóż. W darmowym serwisie nie jesteś najważniejszym podmiotem. Równie dobrze możesz być więc przedmiotem, nieświadomie reklamującym najróżniejsze usługi.