Cykl książek "Pieśń Lodu i Ognia", na którym oparty jest serial "Gra o Tron", znany jest głównie z wyszukanych i długich opisów potraw oraz nagłych śmierci bohaterów. George R.R. Martin nie oszczędza nikogo. Choć zazwyczaj najbardziej dramatyczne wydarzenia mają miejsce pod koniec sezonu, to tym razem pierwszy zgon nastąpił już podczas premiery nowego. Ofiarą padło HBO GO, a fani nie są zadowoleni z takiego rozwoju wydarzeń.
Podczas niedzielnego otwarcia czwartego sezonu "Gry o Tron" wielu użytkowników korzystających z usługi streamingowej HBO GO nie mogło obejrzeć serialu. Serwis był przeciążony i pechowcy otrzymywali komunikat:
Fatal error - Failed to load the service error definitions
HBO przepraszało na Twitterze swoich użytkowników.
fot. Twitter
"Wygląda na to, że mamy problemy w królestwie. Przepraszamy za niedogodności. Będziemy informować o wszelkich zmianach, więc bądźcie czujni."
Fani, rzecz jasna, nie byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Jak to w takich sytuacjach bywa, serwisy społecznościowe są pełne wiadomości od zdenerwowanych użytkowników HBO GO.
fot. Twitter
Serial jest szalenie popularny na całym świecie, więc nic dziwnego, że HBO GO nie wytrzymało obciążenia. Co ciekawe w marcu, podczas finału pierwszego sezonu "True Detective", usługa również nie dała rady obsłużyć wszystkich chętnych. HBO na pewno cieszy się, że ma właśnie takie problemy. Co zaś w związku z samym HBO GO, to valar morghulis . Pamiętajmy o tym podczas 9 i 10 odcinka czwartego sezonu "Gry o Tron", gdy usługa znowu padnie.