Symptomatyczne jest to, że jedna trzecia wydatków na systemy IT przypada obecnie na kraje leżące poza Ameryką Północną, Europą Zachodnią i Japonią. Świadczy to o tym, że państwa mniej zaawansowane technologicznie rozwijają się i inwestują w informatykę. W dalszej części raportu Gartner przewiduje, że wydatki na systemy IT wyniosą w 2008 r. 3,3 biliona USD.
Raport zawiera oprócz dobrych wiadomości, również mniej optymistyczne przewidywania. W przyszłym roku gospodarkę światową może dotknąć recesja, co nie pozostanie oczywiście bez wpływu - na wysokość budżetów działów IT. Dlatego analitycy radzą, aby firmy przygotowały dwa budżety.
Pierwszy powinien brać pod uwagę optymistyczne przewidywania tworzone w ostatnich latach i zakładać, że wydatki wzrastają. Drugi powinien ograniczać wydatki zakładając, że recesja stanie się faktem. Gartner twierdzi, że szefowie działów IT będą musieli w przyszłości reagować bardziej elastycznie i dynamicznie niż ma to miejsce obecnie, na szybko zachodzące zmiany na rynku oraz pojawianie się nowych technologii.
I na koniec jeszcze jedna generalna konstatacja, jaka znalazła się w raporcie. Wydatki końcowych użytkowników przesuną się na świecie w kierunku oprogramowania, usług i wszystkiego, co można nazwać ogólnie mobilnością. W 2006 r. 57% wszystkich wydatków użytkowników przypadło na wymienione powyżej obszary. W 2008 r. będzie to 60%, a w 2011 już 63%.
Janusz Chustecki