Komputerowy włamywacz spowodował szturm SWAT

Nawet na 18 lat więzienia może zostać skazany 19-letni mieszkaniec stanu Waszyngton, który wykorzystał słabość systemu komunikacyjnego amerykańskiej policji i doprowadził do szturmu oddziału SWAT (Special Weapons And Tactics) na dom pewnego małżeństwa.

Z przedstawionego właśnie aktu oskarżenia w tej sprawie, dowiadujemy się, że Randall Ellis - mieszkaniec miasta Mulkiteo - zadzwonił w marcu z domowego komputera na numer 911 (numer alarmowy policji w USA) i oświadczył, że właśnie zamordował jedną osobę i zaraz zabije drugą. Negocjacje z "mordercą" podjął szef lokalnego posterunku - po 38 ośmiu minutach rozmowy zdecydował się on na wydanie rozkazu szturmu na dom, z którego dzwoniono. Gdy członkowie zespołu SWAT (to specjalny oddział amerykańskiej policji) wpadli do owego domu, zastali tam zaskoczone całym zamieszaniem małżeństwo oraz dwójkę małych dzieci.

Nie ujawniono na razie, jak Ellis doprowadził do tej sytuacji - policjanci określają go jednak mianem "hakera", zaś z nieoficjalnych informacji wynika, że młodzieniec wykorzystał program komputerowy do sfałszowania informacji o numerze, z którego połączył się z posterunkiem. Dlatego też policjanci byli przekonani, że w domu, do którego wysłano SWAT, doszło do morderstwa.

Prokuratura zdecydowała się na oskarżenie Ellisa nie tylko o włamanie do systemu komputerowego (tak ostatecznie zakwalifikowano jego działanie), ale także o "napaść za pośrednictwem" - oznacza to, że skoro spowodował szturm SWAT na dom, to będzie odpowiadał tak, jakby to on pojawił się w domu poszkodowanych z bronią.

Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości tłumaczą, że konwencje tego idiotycznego żartu mogły być bardzo poważne - gdy policja zaczęła forsować drzwi domu, jego właściciel wziął nóż i próbował dowiedzieć się o co chodzi. Niewiele brakowało, a policjanci uznaliby go za zabójcę i zastrzelili. "To łatwo mogło skończyć się śmiercią niewinnej osoby - mamy wielkie szczęście, że nikt nie został nawet ranny" - powiedziała rzeczniczka lokalnej policji Farrah Emami.

Niezależnie od tego, jaki wyrok zostanie wymierzony Randallowi Ellisowi, będzie on także musiał pokryć koszty operacji policyjnej - ok. 18 tys. USD. Jego proces rozpocznie się w poniedziałek.

Daniel Cieślak