Dodatkowo call center BOCOG (Beijing Organizing Committee for the Olympic Games ) otrzymało 3,8 mln telefonów od klientów pragnących tą drogą kupić bilety na igrzyska olimpijskie. Jak przyznają organizatorzy, system nie podołał tak dużemu zainteresowaniu. W ciągu pierwszych dwóch godzin sprzedano zaledwie 9000 biletów.
W specjalnym oświadczeniu przedstawiciele BOCOG radzą osobom próbującym się skontaktować z call center cierpliwość, a zniecierpliwionych klientów internetowych proszą o nie klikanie wielokrotnie w ikonę potwierdzającą zakup, co powoduje znaczne zwiększenie obciążenia strony BOCOG.
Po kilku godzinach system sprzedaży biletów na Olimpiadę w Pekinie został wyłączony. W tym czasie pracownicy działu IT BOCOG próbowali dokonać zmian w jego konfiguracji. Po przerwie udało się sprzedać 43 tys. biletów, z czego 90% przez stronę internetową.
Na specjalnej konferencji prasowej, przedstawiciele BOCOG przyznali, że system był przygotowany na obciążenie do 1 mln odwiedzających na godzinę i nie więcej niż 150 tys. zapytań o bilety na minutę. "Nasze założenia były znacznie mniejsze niż rzeczywiste obciążenie " - przyznają. W najbliższy poniedziałek (5 listopada) organizatorzy zamierzają przedstawić plan zaradzenia problemowi.
Adam Jadczak